
Piłka nożna - Liga Okręgowa
"Pokazaliśmy od czego są napastnicy"
Z przytupem sezon zakończyli zawodnicy BKS-u, którzy w ostatnim meczu wysoko pokonali Spójnię.
Zespół bialskiej Stali niezbyt udanie pożegnał się z własną publicznością w zeszły czwartek, gdy po słabej grze uznać musiał wyższość ekipy z Bestwinki. Zgoła inaczej bielszczanie zaprezentowali się na tle Spójni Zebrzydowice. BKS postawił na wariant ofensywny i to przyniosło oczekiwany rezultat. BKS zakończył sezon na 3. miejscu Bielskiej Ligi Okręgowej. – Najważniejsze dla nas w tym sezonie było przede wszystkim dać radość ludziom, dla których BKS Stal to coś więcej niż klub. Myślę, że poza kilkoma gorszymi spotkaniami udało nam się to uczynić. A 3. miejsce ... dla osób, które wiedziały, w jakich bólach rodził się ten zespół, może być to rezultat nawet ponad stan – mówi napastnik Stali Janusz Bąk.
"Snajper" drużyny prowadzonej przez Mirosława Szymury w miniony weekend popisał się 5 golami. Łącznie ich w całym sezonie zdobył 24. – Osobiście nie mogę narzekać. Razem z moim kolegą z ataku, Jakubem Pilchem pokazaliśmy, od czego są napastnicy. 24 gole to dobry rezultat, aczkolwiek apetyt rośnie w miarę jedzenia. W przyszłym sezonie walka o koronę króla strzelców (śmiech) – zapowiada z przymrużeniem oka Bąk.