Piłkarze prowadzeni przez Piotra Jawnego rozegrali dziś drugi mecz sparingowy w tym roku. Ich rywalem była 13. siła Fortuna 1. ligi - GKS Katowice. Mecz lepiej rozpoczęli Górale, którzy w 12. minucie objęli prowadzenie za sprawą młodego Bartosza Bierońskiego, który "poprawił" uderzenie Konrada Gutowskiego. Było to jedyne trafienie w  premierowych 3 kwadransach. 

 

To, co najciekawsze działo się w końcówce sparingowej potyczki. W 68. minucie przyjezdni wyrównali za sprawą Marcina Urynowicza, zaś chwilę później GKS objął prowadzenie. Matvei Igonen skapitulował po strzale Krystiana Sanockiego. W 82. minucie Podbeskidzie zdołało jednak doprowadzić do remisu. Z 11. metra nie pomylił się najlepszy snajper drużyny z Bielska-Białej - Kamil Biliński

 

 

Kolejny sparing ekipa spod Klimczoka rozegra w najbliższą sobotę. Jej rywalem będzie ekstraklasowy Górnik Zabrze.