„Portowcy” na fali
Dzięki grze do ostatnich minut Podbeskidzie wywalczyło w tym roku w dwóch meczach cztery punkty. Kibice „Górali” liczą na kolejne. Łatwo nie będzie. Do Bielska-Białej zawita bowiem Pogoń Szczecin. Podopieczni Dariusza Wdowczyka weszli w wiosenne zmagania z rozmachem. W 22. kolejce pokonali na wyjeździe Lechię Gdańsk 3:2, a następnie rozbili przed własną publicznością poznańskiego Lecha 5:1. Bohaterem konfrontacji z „Kolejorzem” był bez wątpienia Marcin Robak. Napastnik powołany do reprezentacji Polski na mecz ze Szkocją zdobył pięć bramek. Tydzień wcześniej golkipera Lechii pokonał raz. Z Podbeskidzie jednak nie zagra. Lider klasyfikacji strzelców musi odcierpieć karę za nadmiar żółtych kartek.
Trener Leszek Ojrzyński również nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Do zdrowia wraca Bartłomiej Konieczny, ale jego występ w poniedziałek jest mało prawdopodobny. Los Robaka, po stronie „Górali” podzielą Damian Chmiel i Adam Deja. Obaj mecz z Jagiellonią rozpoczęli w pierwszym składzie. Do gry wraca natomiast Tomasz Górkiewicz, który nie wystąpił w Białymstoku z powodu... żółtych kartek. Do dyspozycji szkoleniowca „Górali”, wreszcie, można by rzecz, będzie Mikołaj Lebedyński. Były napastnik m.in. Rody Kerkrade wyleczył kontuzję i trenuje z zespołem.
Podbeskidzie po zwycięstwie nad Widzewem Łódź i remisie z „Jagą” wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Ma tyle samo punktów co Zagłębie Lubin, a do Śląska Wrocław traci tylko trzy. Bielszczanie pokazali w poprzednich spotkaniach góralski charakter. Z Widzewem bramkę na wagę trzech „oczek” zdobyli w 81. minucie, w Białymstoku trafienie na 2:2 zaliczyli w doliczonym czasie gry. W obu przypadkach na listę strzelców wpisywał się Dariusz Kołodziej.
W Pogoni doszło w przerwie zimowej do kilku istotnych zmian kadrowych. Szczecinianie pozyskali m.in. byłego gracza Wisły Kraków, Patryka Małeckiego, a 25 lutego podpisali kontrakt z Rafałem Murawskim, który rozstał się z Lechem Poznań. "Muraś" w barwach nowego klubu zadebiutuje prawdopodobnie w Bielsku-Białej. Pogoń na Podbeskidzie zamienił natomiast Przemysław Pietruszka. Lewy obrońca doznał w trakcie okresu przygotowawczego kontuzji, która na dłuższy okres wyeliminowała go z gry. W tym tygodniu wrócił do treningów. Być może w barwach "Górali" po raz pierwszy zagra w meczu przeciwko byłym kolegom.
W spotkaniu 9. serii gier „Portowcy” wygrali z "Góralami" 2:1. Gole dla gospodarzy zdobyli wówczas Adam Frączczak, były uczeń bielskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego oraz Takuya Murayama. Bramka dla Podbeskidzia padła po samobójczym trafieniu Robaka.
Pojedynek wieńczący 24. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy zaplanowano na 3 marca. Pierwszy gwizdek arbitra Szymona Marciniaka na Stadionie Miejskim zabrzmi o 18:00.
Przewidywany skład Podbeskidzia: Zajac – Sokołowski, Pietrasiak, Telichowski, Górkiewicz – Strąporski, Kołodziej, Łatka, Iwański, Malinowski – Nwaogu