Siatkarki BKS Aluprof czeka w czwartkowy wieczór rewanżowe spotkanie Pucharu CEV przeciwko greckiemu Olympiakosowi Pireus. Przed drugim meczem sytuacja bielszczanek przedstawia się bardzo korzystnie.

szymanska_bks

W Grecji, przed tygodniem, drużyny rozegrały trzy sety. Wszystkie miały przebieg zacięty, ale za każdym razem większą pewnością wykazywały się siatkarki prowadzone przez trenera Mirosława Zawieracza. Zaliczka zatem przed rewanżem w fazie 1/8 Pucharu CEV to trzy wygrane sety. Oznacza to, że w Bielsku-Białej gospodynie muszą wygrać dwa, by zapewnić sobie przepustkę do kolejnej fazy europejskich zmagań. Czy będzie to zadanie łatwe? W obliczu natężenia meczów w ostatnich tygodniach zanosi się na ciężki bój z nieobliczalnymi Greczynkami. W Pireusie rywalki sprawiły bielskiej drużynie dużo kłopotów trudną zagrywką, a wiadomo, że jest to element, którym siatkarskie potyczki wygrywać można. Z drugiej jednak strony wygrana BKS-u Aluprof w Grecji byłaby znacznie bardziej przekonująca, gdyby bielszczanki nie popełniały tak dużej liczby własnych, niewymuszonych błędów. Z czysto siatkarskiego punktu widzenia stawiać należy więcej atutów po stronie bielszczanek. Potwierdzenia tej tezy oczekujemy jednak na parkiecie.

Spotkanie BKS Aluprof – Olympiakos już w czwartek 12 grudnia, o godzinie 20:30, w hali przy Rychlińskiego.