Ekipa z Chybia ma za sobą przeciętną rundą. Cukrownik zajął przedostatnie miejsce w Lidze Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej gr. A. Co jednak najbardziej rzuca się w oczy jeśli chodzi o ten zespół, to ilość straconych bramek. Bramkarze Cukrownika wyjmowali piłkę z siatki aż 60 razy. Nic więc dziwnego, iż wzmocnienie obrony jest priorytetem klubu z Chybia. – Zima jest specyficznym czasem jeśli chodzi o transfery. Ciężko o coś konkretnego. Niemniej pracujemy, kontaktujemy się z zawodnikami - potrzebujemy doświadczenia w drużynie. Przede wszystkim nasza linia defensywna wymaga wzmocnienia. Szukamy bramkarza, stopera i ewentualnie napastnika – zdradza Kamil Sornat, szkoleniowiec chybian. 


Jednocześnie drużyna z Chybia do piłkarskiej wiosny przystąpi bez personalnych ubytków. – Na ten moment nikt nie zgłaszał chęci odejścia. 18 stycznia wracamy do treningów i zamierzamy rzetelnie przepracować zimę – mówi Sornat.