Późne przebudzenie

Sąsiadujące ze sobą w tabeli zespoły spotkały się w Ciścu. W jakże innych nastrojach przystąpiły do meczu. Maksymilian w przyszłym sezonie będzie występował w A-klasie, beniaminek nadal w "okręgówce".

Podopieczni Szymona Stawowego odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. Tydzień temu rozbili w Kobiernicach Sołę 8:1, dzisiaj ograli zespół z Leśnej. - Szkoda, że tak późno, ale nasza gra zaczęła wyglądać nieźle. Chcemy godnie pożegnać się z ligą. Widać, że zawodnikom chciało się grać, wybiegali mecz - ocenia trener Stawowy.

Pojedynek w Ciścu rozstrzygnęła akcja z 60. minuty. Po rzucie rożnym w polu karnym powstało zamieszanie, piłka została przez jednego z obrońców wybita, ale wróciła w okolice "świątyni" Macieja Kupczaka. Szymon Śleziak zagrał wzdłuż bramki, a Maciej Wojtyła z bliska dopełnił formalności. - To był typowy mecz walki. Sytuacji klarownych nie było zbyt wiele. Cieszy mnie konsekwentna gra zespołu w defensywie - mówi opiekun Maksymiliana.

Beniaminek z Leśnej prostymi środkami szukał najpierw gola otwierającego wynik meczu, następnie wyrównania. Liczne dośrodkowania nie przyniosły jednak oczekiwanego skutku. Natomiast gospodarzom w kilku sytuacjach zabrakło chłodnej głowy i zimnej krwi. Dwukrotnie skontrowali rywala, mieli liczebną przewagę, ale w kluczowych momentach zawodnicy podejmowali złe decyzje. W końcówce spotkania Wojciech Miodoński mógł postawić kropkę nad "i", zmarnował dobrą okazję. Wcześniej nie popisał się Maciej Figura. - Wygraliśmy zasłużenie. Byliśmy zespołem lepszym - podsumowuje trener Stawowy, który nie dokonał w dzisiejszym meczu żadnej zmiany. - Zespół grał dobrze, korekty nie były potrzebne - wyjaśnia. Gospodarze kończyli pojedynek w osłabieniu, ponieważ dwukrotnie żółtą kartką ukarany został Śleziak, po raz drugi w 76. minucie.

Maksymilian: Łysoń – A.Wróbel, Kastelik, Trzop, Miodoński, Motyka, Śleziak, Gołębiowski, Frydel, Wojtył, M.Figura Trener: Stawowy

LKS Leśna: Kupczak – A.Kowalczyk, Binda (46' Krysta), Jagosz, Lach, Biegun (85' Stolarczyk), Urbański, Łodziana, Marciniak (75' Rzeszótko), Sowa, Wróbel Trener: Szymala