Pierwsze minuty starcia wskazywały na to, iż to gospodynie jako pierwsze będą cieszyć się z bramki. Mimo odważnego, ofensywnego naporu tak się nie stało. W 10. minucie wynik spotkania otworzyła piłkarka Rekordu, Klaudia Adamek, która otrzymawszy dogranie od Wiktorii Pietrzyk wygrała pojedynek "oko w oko" z bramkarką Olimpii. Na odpowiedź gospodyń nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty później ponownie mieliśmy remis, gdy Wiktoria Szymaszek zrobiła pożytek z dobrze rozegranego rzutu wolnego. 

 

To trafienie dodało "skrzydeł" miejscowym zawodniczkom, które w 33. minucie objęły prowadzenie. Z tego trafienia nie cieszyły się jednak długo, gdyż 60. sekund później bielszczanki doprowadziły do remisu, a konkretniej Klaudia Nowacka, która celnie przymierzyła z okolic pola karnego. 

 

 

Po zmianie stron "rekordzistki" były bardzo skuteczne w swoich ofensywnych poczynaniach, co pozwoliło im przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 53. minucie ponownie na listę strzelczyń wpisała się Adamek, która wykorzystała dogranie od Nowackiej. Wynik spotkania ustaliła w 78. minucie Karolina Czyż, przytomnie odnajdując się w zamieszaniu pod bramką rywalek.