Zbyt indywidualnie i na niskim poziomie mobilizacji – na te dwa główne aspekty wskazał po spotkaniu sparingowym z Orłem Wieprz, szkoleniowiec Pasjonata Dankowice, Artur Bieroński.

Pasjonat_Dankowice

Owe mankamenty nie pozwoliły dankowiczanom wykazać wyższości nad rywalem szczebla a-klasowego. Do przerwy Pasjonat prowadził po celnym strzale z 22. minuty. Na 10 minut przed końcem gry kontrolnej piłkarze Orła wykorzystali jednak złe ustawienie obrońców przy kornerze, ustalając remisowy rezultat potyczki. Choć wynik ma znaczenie drugorzędne, to grający szkoleniowiec dankowickiej drużyny ukontentowany być nie mógł. – Rozmawiałem z chłopakami już w przerwie meczu, ale także po jego zakończeniu. Uczulałem, by odpowiednio podejść do konfrontacji z przeciwnikiem a-klasowym, ale tej motywacji zabrakło. Poza tym graliśmy mało kombinacyjnie, zbyt często szukając indywidualnych rozwiązań. Ważne natomiast, że pogoda pozwala rozgrywać sparingi i tak kończymy każdy kolejny mikrocykl treningowy – wyjaśnia nam Artur Bieroński.

Pasjonat Dankowice – Orzeł Wieprz 1:1 (1:0) Gol dla Pasjonata: Adamus

Pasjonat: Chmielewski – Lech, Śliwa, Bieroński, Mi.Wróbel, Adamus, Sternal, Herman, Stasica, Wydra, Ogiegło oraz K.Wójcikiewicz, Sikora, D.Wójcikiewicz, testowani zawodnicy Trener: Bieroński