
Piłka nożna - Liga Okręgowa
“Przed pierwszym meczem można było być optymistą”
Pod kątem walki o utrzymanie przygotowywali się do rundy wiosennej w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej zawodnicy z Bestwinki.
Dopiero w ostatnim sparingu, z Wilamowiczanką, drużyna z Bestwinka zanotowała pierwszą wygraną w okresie przygotowawczym. Poprzednie potyczki kończyły się przegraną KS-u, choć mimo to szkoleniowiec tego zespołu jest zadowolony z pracy, jaką wykonali jego podopieczni. Dobrą informacją jest, iż po kontuzjach wrócili: Maciej Skęczek, Paweł Olek oraz Szymon Tomala. Zakończyło się natomiast wypożyczenie Dawida Fuska, który znów przywdziewać będzie barwy LKS-u Goczałkowice-Zdrój. – Okres przygotowawczy był fajny w naszym wykonaniu. Można było być optymistą przed pierwszym meczem. Zanotowaliśmy wprawdzie tylko jedną wygraną, ale cieszy mnie postawa zawodników na treningach oraz powrót rekonwalescentów – przyznaje trener KS-u Bestwinka, Tomasz Duleba.
Ekipa z Bestwinka czeka na rozwój wydarzeń, tym bardziej, że zajmuje miejsce w strefie spadkowej. W razie respektowania wyników rundy jesiennej ekipa ta spadłaby do A-klasy. – Jest taka ewentualność, ale mam nadzieję, że do niej nie dojdzie. Jest kilka innych rozwiązań, bardziej sprawiedliwych. Ja jestem optymistą i mimo wszystko wierzę, że wszystko rozstrzygnie się na boisku – dodaje Duleba.