Piłka nożna - Liga Okręgowa
Przygotowania ruszyły. Testowani wśród trenujących
W 18-osobowym składzie na premierowym zimowym treningu stawiła się ekipa Koszarawy.
Zajęcia odbyły się na orliku w Żywcu Sporyszu. Do dyspozycji trenera Sławomira Białka było 18 zawodników, w tym piłkarze testowani oraz najbardziej uzdolnieni juniorzy Koszarawy. – Będziemy się tym zawodnikom przyglądać. Potrzebujemy wzmocnień, zwłaszcza w ofensywie, więc sądzę, że kadrowo nasza sytuacja będzie lepsza w porównaniu do rundy jesiennej – zaznacza szkoleniowiec żywieckiego zespołu.
Odnotować należy, że w gronie trenujących nie było Rafała Pawlusa, Jakuba Gałuszki, Sebastiana Pępka i Kamila Kozieła. Ten ostatni zgodnie z naszymi informacjami zakotwiczyć ma zimą w a-klasowej Podhalance Milówka. Do Koszarawy nie trafią również ofensywni piłkarze Dominik Natanek i Adrian Szwarc, którzy pozostaną w Metalu Skałce Żabnica, by dopomóc drużynie w walce o utrzymanie w lidze okręgowej.
Żywczan czeka w bieżącym okresie wzmożona praca treningowa, w pierwszym okresie głównie nad siłą i wytrzymałością. Szkoleniowiec zaplanował dla swoich podopiecznych 4 jednostki w każdym tygodniu, od lutego formę piłkarze Koszarawy szlifować będą także poprzez gry kontrolne. – Przed nami kilka tygodni ciężkiej pracy. Jesteśmy optymistycznie nastawieni i mam nadzieję, że w takich nastrojach wkroczymy też w rozgrywki ligowe – klaruje Białek.
Odnotować należy, że w gronie trenujących nie było Rafała Pawlusa, Jakuba Gałuszki, Sebastiana Pępka i Kamila Kozieła. Ten ostatni zgodnie z naszymi informacjami zakotwiczyć ma zimą w a-klasowej Podhalance Milówka. Do Koszarawy nie trafią również ofensywni piłkarze Dominik Natanek i Adrian Szwarc, którzy pozostaną w Metalu Skałce Żabnica, by dopomóc drużynie w walce o utrzymanie w lidze okręgowej.
Żywczan czeka w bieżącym okresie wzmożona praca treningowa, w pierwszym okresie głównie nad siłą i wytrzymałością. Szkoleniowiec zaplanował dla swoich podopiecznych 4 jednostki w każdym tygodniu, od lutego formę piłkarze Koszarawy szlifować będą także poprzez gry kontrolne. – Przed nami kilka tygodni ciężkiej pracy. Jesteśmy optymistycznie nastawieni i mam nadzieję, że w takich nastrojach wkroczymy też w rozgrywki ligowe – klaruje Białek.