
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Przyjacielski sparing z III-ligowcem
Tuż po zakończeniu rozgrywek w AP-Sport Bielskiej Lidze Okręgowej zawodnicy z Puńcowa w towarzyskim meczu mierzyli się z III-ligową drużyną Pniówka Pawłowice.
W czeskim Cieszynie miał miejsce sparing pomiędzy Tempem a Pniówkiem. Różnica klas pomiędzy tymi drużynami była widoczna nie tylko na papierze, ale również na placu gry. Drużyna z Pawłowic Śląskich zdominowała swego rywala aplikując mu do przerwy cztery bramki. Po przerwie spotkanie wyraźnie się wyrównało, głównie za sprawą zmian jakie zostały przeprowadzone u III-ligowca, co wykorzystali zawodnicy z Puńcowa, którzy zaczęli grać otwartą piłką. Dzięki temu zanotowali "honorowe" trafienie, a jego autorem był Alan Pastuszak.
Na plus zaliczył ten mecz towarzyski trener Tempa. - Wiadomo, iż różnica klas była widoczna na boisku. Szczególnie taktycznie Pniówek był bardzo poukładaną drużyną. Kiedy w drugiej połowie nasz rywal przeprowadził zmiany gra była wyrównana. Stworzyliśmy sobie kilka fajnych sytuacji, wykorzystując jedną z nich. Na pewno był to pożyteczny sparing, choć trudno się sprawdzać na tle tak silnego przeciwnika. Był to raczej taki przyjacielski mecz. Czy się szykuje między nami jakaś współpraca? Myślę, że nie, ale takie mecze są dobrą okazją do pokazania potencjału naszych zawodników - ocenił Sławomir Machej.
Na plus zaliczył ten mecz towarzyski trener Tempa. - Wiadomo, iż różnica klas była widoczna na boisku. Szczególnie taktycznie Pniówek był bardzo poukładaną drużyną. Kiedy w drugiej połowie nasz rywal przeprowadził zmiany gra była wyrównana. Stworzyliśmy sobie kilka fajnych sytuacji, wykorzystując jedną z nich. Na pewno był to pożyteczny sparing, choć trudno się sprawdzać na tle tak silnego przeciwnika. Był to raczej taki przyjacielski mecz. Czy się szykuje między nami jakaś współpraca? Myślę, że nie, ale takie mecze są dobrą okazją do pokazania potencjału naszych zawodników - ocenił Sławomir Machej.