Grzegorz Wieczorek (prezes Przełomu Kaniów): Do meczu przystępujemy w dobrych nastrojach. Zespół ostatnimi czasy notuje niezłe wyniki, co jest owocem dobrej frekwencji na treningach. Co do samego meczu, na pewno jest on bardzo prestiżowy. Jak wiadomo, nie ma to spotkanie większej stawki jeśli chodzi o dorobek punktowy, lecz derby to zawsze derby - jedno z najważniejszych spotkań w trakcie sezonu i nikt nie chce go przegrać. W minioną sobotę w naszej drużynie zadebiutował Bartłomiej Konieczny i inni zawodnicy pozytywnie go przyjęli. Jest to normalny facet, nie gwiazdorzy i stąd też większa frekwencja na zajęcia. Reasumując, do konfrontacji z LKS-em przystępujemy w optymistycznych nastrojach i spodziewam się przyjacielskich derbów, bez niezdrowej atmosfery. 

Tomasz Miroski (prezes LKS-u Bestwina): To, co chcieliśmy osiągnąć jesienią udało nam się się spełnić. Mimo problemów z chorobami weszliśmy do czołowej "4". Przed nami jednak derby, bardzo prestiżowe spotkanie. Na pewno Przełom jest ambitną drużyną i będzie chciał pokazać, że nie jest na straconej pozycji. Klub z Kaniowa poczynił także spore wzmocnienia, o czym świadczy pozyskanie Bartka Koniecznego, którego kojarzę jeszcze z czasów, jak byłem kierownikiem grup młodzieżowych w Podbeskidziu. Zagramy to spotkanie w Czechowicach, na boisku ze sztuczną nawierzchnią. To może być mały plus dla Przełomu, który pewnie zagra w niskim pressingu, a na takim placu gry łatwiej się bronić. 

Podzielam opinię prezesa Przełomu, relacje między naszymi klubami są bardzo dobre i również spodziewam się derbów w przyjacielskiej atmosferze, gdyż takie takie też są relację na linii Przełom-LKS Bestwina. Naprawdę fajnie nam się współpracuje na różnych płaszczyznach.