W grudniu 2018 r. "pełnoprawnym" trenerem Tempa został Wojciech Gumola, który w przeszłości prowadził III-ligowy Rekord oraz rezerwy Górnika Zabrze. Wiele wskazuje jednak na to, że szkoleniowiec z solidnym CV wciąż pracować będzie w Puńcowie, choć ostateczne decyzje zapadną w najbliższym czasie. – Siądziemy do rozmów na dniach. Zobaczymy co się będzie działo. Jeśli chodzi o moje odczucia, najprościej byłoby się poddać. Tego jednak nie chcę robić. Trzeba wziąć się w garść i udowodnić, że ten zespół posiada potencjał – mówi w rozmowie z naszym portalem Gumola.

Ekipa z Puńcowa miniony sezon miała bardzo nierówny. Puńcowianie dobre mecze przeplatali słabszymi. W ostatnim spotkaniu ulegli oni drużynie z Łękawicy 2:3. – Ciężko być zadowolonym po takim meczu. Mamy pomysł na grę, ale nie jesteśmy w stanie momentami go realizować. Bramki tracimy w sposób idiotyczny, co jest deprymujące. Są jednak pozytywy. Mamy super drużynę grającą "do przodu". Zawodnikom nie brakuje ambicje, aczkolwiek występują za duże dysproporcje pomiędzy formacjami – stwierdza trener Tempa.