Rewanż jeszcze gorszy
Po raz drugi w odstępie kilku dni wzajemne sprawdzenie dyspozycji przeszły ekstraligowe zespoły z Żywca i Sosnowca.
W Sosnowcu obie drużyny strzelały, jak na zawołanie, zdobywając łącznie 7 bramek. W niczym tego starcia nie przypominała dzisiejsza konfrontacja w Wieprzu. Zwłaszcza gospodynie sparingu zawiodły w ofensywie, bo przez 90 minut nie były w stanie zaskoczyć obrony Czarnych. A dodać trzeba, że okazji ku temu nie brakowało. W pierwszej połowie najdogodniejszą zmarnowała Patrycja Wiśniewska, która z bliska uderzyła wprost w bramkarkę rywalek. W drugiej części minimalnie chybione strzały oddały Katarzyna Wnuk i ponownie P.Wiśniewska. Odmienić losy test-meczu mogła także Aleksandra Nieciąg. Rezerwowa zawodniczka Mitechu minęła już wszystkie przeciwniczki, ale przed pustą bramką nie zdołała opanować futbolówki.
Tyle, jeśli chodzi o akcenty żywczanek. Przyjezdne znacznie rzadziej atakowały, lecz czyniły to skutecznie. Nieudaną pułapkę ofsajdową wykorzystała Patrycja Luty, zaś ustalenia wyniku na 2:0, po szarży pomiędzy Karolinę Wiśniewską i Patrycję Rżany, dokonała testowana w sosnowieckiej drużynie Karolina Wieczorek, znana z występów w... Mitechu.
Nad skutecznością i jakością w grze podopieczne Beaty Kuty muszą zatem przed ligową inauguracją solidnie popracować. Nadchodzący tydzień to w głównej mierze czas treningów, czynione są starania, aby Mitech rozegrał jeszcze jeden sparing.
TS Mitech Żywiec – Czarni Sosnowiec 0:2 (0:1) Gole dla Czarnych: Luty, Wieczorek
TS Mitech: Komosa (Szemik) – Rżany, K.Wiśniewska, Zasada, Droździk, Zegan, Żak, Wnuk, Rozmus, Suskova, P.Wiśniewska oraz Noras, Chrzanowska, Nieciąg, Spandel, Cholewka Trener: Kuta