
Piłka nożna - I liga
Rewolucja w Podbeskidziu. Mikołajko skuteczny, jak... Gessler?
Sztab szkoleniowy Podbeskidzia ogłosił dzisiaj kadrę na obóz przygotowawczy na Słowacji. Znajomych nazwisk? Jedenaście. To tak, jakby otworzyć swoją szafkę z ubraniami, a tam oprócz własnych butów i krawata zastać kiecki małżonki.
To wydaje się nieprawdopodobne, lecz to prawda. Na 23. zawodników udających się na Słowację, tylko 11 (!) w zeszłym sezonie zaprezentowało się w barwach TSP. Podkreślmy, że w tym gronie są też tacy zawodnicy jak... Kacper Kostorz, który wystąpił tylko w jednym meczu. W Bielsku-Białej tego lata trwa więc prawdziwa rewolucja. Czy ma prawo ona wyjść "in plus". Czy Tomasz Mikołajko okaże się być tak skuteczny, jak... Magda Gessler w swoim słynnym programie telewizyjnym?
Na "papierze" wszystko wskazuje na to, że Podbeskidzie w tym sezonie będzie mocniejsze aniżeli w minionym. Spójrzmy na bramkarzy rezerwowych - Gustavo Busatto zastąpił Wojciech Fabisiak. I choć o ile w kwestii umiejętności ciężko ich porównać - bo Bussato grał mniej niż Krychowiak w PSG (tak, czyli nie grał w ogóle) - to w komunikacji golkiper pozyskany z Zagłębia Sosnowiec będzie na pewno skuteczniejszy. Krążą słuchy, że Brazylijczyk po Polsku potrafił powiedzieć tylko "dziękuję". I to tylko pierwszego każdego miesiąca.
Idąc dalej - Roberta Demjana, Michała Janotę czy Jozefa Piacka zastąpili kolejno Dimitar Iliew, Kamil Wiktorski i Szymon Sobczak. W "poczekalni" są już Miłosz Kozak z Legii Warszawa, który czeka na załatwienie wszystkich formalności i Michał Kujawa z Wisły Kraków. Należy również pamiętać o zawodnikach, którzy niedawno awansowali do Centralnej Ligi Juniorów. Oni również - zgodnie z tym, co wczoraj deklarował w rozmowie ze mną Andrzej Rybarski, dyrektor sportowy "Górali" - dostaną swoją szansę w klubie.
Podbeskidzie będzie miało zawodników walecznych. Piłkarzy, którzy nie mają nic do stracenia, a mogą jedynie zyskać. Ten młody, perspektywiczny zespół będzie walczył w każdym meczu. I nawet jeśli nie dla klubu, to dla siebie. Szansa w Bielsku-Białej może być dla nich bowiem wielką szansą na wybicie się. Taki team może zagwarantować sukces. A jego akurat pod Klimczokiem panuje wielki głód. Oby tylko ponownie wszyscy nie obeszli się... smakiem.
Podbeskidzie będzie miało zawodników walecznych. Piłkarzy, którzy nie mają nic do stracenia, a mogą jedynie zyskać. Ten młody, perspektywiczny zespół będzie walczył w każdym meczu. I nawet jeśli nie dla klubu, to dla siebie. Szansa w Bielsku-Białej może być dla nich bowiem wielką szansą na wybicie się. Taki team może zagwarantować sukces. A jego akurat pod Klimczokiem panuje wielki głód. Oby tylko ponownie wszyscy nie obeszli się... smakiem.