Bielski klub niespodziewanie ogłosił, że w jego szeregach występować będą w sezonie 2017/2018 dwaj... Rosjanie. Jako atakujący, zastępując zmieniającego pozycję Bartosza Janeczka, kibice będzie prezentował się Oleg Krikun. 26-latek w przeszłości występował w reprezentacji swojego kraju do lat 23, poprzedni sezon klubowy spędził w rodzimym Jugra-Samotłor Niżniewartowsk, z którym to zespołem zajął 11. miejsce w rosyjskiej Superlidze. Sam zainteresowany, mierzący 202 cm wzrostu, zaznaczył, że do tej pory grał w klubach rosyjskich, ale chce spróbować swoich sił w innych miejscach.

Jednym z przyjmujących został natomiast Wiaczesław Tarasow, znany z reprezentowania kilku klubów, w tym m.in. Lokomotivu Jekaterynburg w latach 2007-2011, a ostatnio Lokomotivu Nowosybirsk, z którym nowy siatkarz BBTS-u sięgnął po brąz ligowych zmagań. Blisko 30-letni zawodnik, także ponaddwumetrowy, myśli o rozwoju sportowym, co ma się dokonać pod Klimczokiem.

Czy wspomniani Rosjanie odmienią kiepsko prezentujący się w ostatnich sezonach bielski zespół? Nie sposób przewidzieć, jak przebiegnie ich aklimatyzacja i współpraca choćby z Harrisonem Peacockiem, rozgrywającym z... Australii, trzecim „stranieri” w BBTS-ie.