Pewne jest, że pod Klimczokiem nie będziemy już oglądać Szymona Lewickiego, któremu nie zostanie przedłużone wypożyczenie z Arki Gdynia, Jozefa Dolnego oraz Michała Janoty. Zieloną lampkę w poszukiwaniu nowego pracodawcy otrzymał także Robert Demjan. Były król strzelców Ekstraklasy i ulubieniec bielskiej publiczności prawdopodobnie wyląduje w III-ligowym Widzewie Łódź. Jak wiadomo do listy ubytków zaliczyć należy Marka Sokołowskiego oraz Dariusza Kołodzieja, którzy zakończyli kariery. Jak udało nam się dowiedzieć na "wylocie" z Rychlińskiego jest także obrońca Martin Baran. - Takie były decyzje sztabu oraz zarządu - skomentował nam krótko Jan Kocian, trener Podbeskidzia. 

W Bielsku-Białej chcą natomiast dołożyć wszelkich starań, aby zatrzymać u siebie wypożyczonych Rafała Leszczyńskiego, Nermina Haskicia, a także Roberta Gumnego. I o ile pozostanie tych dwóch pod Klimczokiem wydaje się być prawdopodobne, tak już obrońca Lecha Poznań prawdopodobnie wróci do swojego macierzystego klubu. - Jesteśmy już po rozmowach z Piastem i Żyliną na temat zostania u nas Rafała oraz Nermina, i być może się to uda. Jeżeli chodzi o Roberta to trener Nenad Bjelica chce go widzieć u siebie w Poznaniu, dlatego pojedzie na obóz z Lechem - powiedział Kocian. Opiekun "Górali" podkreślił również, że planuje wzmocnić zespół, lecz żadnymi nazwiskami "nie rzucił". - Chcemy iść do przodu, dlatego pewne wzmocnienia są potrzebne - przewiduje.