Dwa czołowe zespoły bielskiej "okręgówki" rywalizowały o punkty w Ustroniu. Tamtejsza Kuźnia podejmowała Pasjonata Dankowice. Mecz był okazją do bezpośredniego pojedynku snajperów - Adriana Sikory i Łukasza Błasiaka.

dankowice pasjonat - kuźnia ustroń

Losy pojedynku ustawiły, a jak się później okazało także rozstrzygnęły, dwie bramki zdobyte przez gości w premierowym kwadransie. W 3. minucie, po strzale Łukasza Błasiaka ręce same składały się do oklasków. Doświadczony napastnik z okolic 30 metra uderzył mocno i precyzyjnie w długi róg, Joachim Mikler był bez szans. Bramkarz Kuźni dostał piłkę za "kołnierz", ta zanim wpadła do bramki, odbiła się jeszcze od słupka. Kolejna groźna akcja Pasjonata przyniosła gola numer dwa. Ponownie we znaki obrońcom gospodarzy dał się Błasiak, który minął rywali, a następnie zagrał do Marcina Wróbla, ten wpisał się na listę strzelców. Przyjezdni mogli pójść za ciosem, Wojciech Sadlok przegrał jednak pojedynek sama na sam z Miklerem. Kuźnia szukała przed przerwą kontaktu, zabrakło szczęścia. Po uderzeniu z rzutu wolnego Mateusza Żebrowskiego futbolówka ostemplowała dwa słupki.

Pierwsza połowa należała do dankowiczan, w drugiej gra się wyrównała. Groźniejsi w ataku byli gospodarze. Okazji bramkowych nie zdołali jednak wykorzystać. Adrian Sikora lobując bramkarza nieznacznie się pomylił, natomiast Piotr Husar po dośrodkowaniu z bocznego sektora znalazł się w idealnej sytuacji. Z pierwszej piłki uderzył z obrębu pola karnego niecelnie. Po ostatnim gwizdku ze zwycięstwa cieszył się Pasjonat, rywalizację snajperów wygrał Błasiak.

Kuźnia Ustroń – Pasjonat Dankowice 0:2 (0:2) 0:1 Błasiak (3') 0:2 Mar.Wróbel (15')

Kuźnia: Mikler – Krysta, Moskała, Żebrowski, Cieślar, Kocot (65' Madzia), Szlajss (46' Juroszek), Węglarz, Zaczek (65' Marianek), Sikora, Gibiec (60' Husar) Trener: Żebrowski

Pasjonat: Chmielewski – Mic.Wróbel, Bieroński, Korczyk, Lech (46′ Stasica), Adamus, Herman, Mar.Wróbel (67′ Ogiegło), Sabuda, Sadlok (89' Tomala), Błasiak Trener: Bieroński