Goście o wydostanie się do bezpiecznej strefy, gospodarze o powrót blisko podium. Zespoły z Dankowic i Żabnicy miały o co rywalizować w bezpośrednim meczu 11. kolejki „okręgówki”.

Pasjonat_Kuznia

Faworytem byli piłkarze Pasjonata, którzy ostatnio notowali rezultaty poniżej oczekiwań. Pod dyktando gospodarzy mecz toczył się od pierwszego gwizdka sędziego. W premierowej odsłonie dankowiczanie wypracowali sobie dwie stuprocentowe okazje strzeleckie, w obu snajperski instynkt zawiódł Łukasza Błasiaka. Strzały napastnika Pasjonata znakomicie bronił Andrzej Nowakowski. – Byliśmy optymistami po pierwszej połowie, bo to my atakowaliśmy i liczyliśmy, że gol jest kwestią czasu – mówił już po spotkaniu Artur Bieroński, szkoleniowiec miejscowych.

Przewidywany w przerwie scenariusz sprawdził się. W 59. minucie Błasiak stanął przed kolejną szansę. Świetnie wyszedł do podania prostopadłego Kornela Adamusa i w sytuacji sam na sam z golkiperem rywali doczekał się upragnionego gola. Do trzech razy sztuka – rzec można w odniesieniu do czołowego snajpera rozgrywek. Prowadzenie gospodarzy zmusiło do bardziej śmiałych prób ofensywnych gości z Żabnicy. Te, owszem były, lecz akcjom brakowało płynności i ostatecznie to Pasjonat sięgnął po punkty.

– Nie był to łatwy mecz, bo ostatnio zwłaszcza z zespołami niżej notowanymi nie szło nam najlepiej. Ale wszystko dobrze się skończyło, ważne, że zagraliśmy na „zero z tyłu” – skwitował z zadowoleniem trener Bieroński.

Pasjonat Dankowice – Metal Skałka Żabnica 1:0 (0:0) 1:0 Błasiak (59')

Pasjonat: Chmielewski – Tworek, Śliwa, Habiński, Mic.Wróbel, Stasica (65' Ogiegło), Herman, Sternal, Adamus (70' Wydra), Błasiak, D.Wójcikiewicz (78' Lech) Trener: Bieroński Metal Skałka: Nowakowski – Dudka, P.Biegun, Urbański, Drewniak, Pietraszko, Dziki (77' Krutak), Chowaniec, Szczotka (75' Kumorek), Stokłosa, K.Kupczak (70' M.Kochutek) Trener: Wojtyłko