43-letni trener pracował w sztabie szkoleniowym Podbeskidzia w latach 2009-2013, a więc także w okresie, gdy drużyna uzyskała w 2011 roku historyczny awans do Ekstraklasy. Samodzielnie prowadził tu zespół bielskich rezerw, a później był asystentem Dariusza Dźwigały. Następnie związany był z klubami I-ligowymi – Flotą Świnoujście oraz Drutexem-Bytovią Bytów. Ostatnią drużyną, którą Tomasz Świderski prowadził jako samodzielny trener, była Soła Oświęcim, gdzie spędził pół roku. Później był asystentem w sztabie szkoleniowym Widzewa Łódź.

Prowadziłem różne, niewiążące rozmowy, do konkretów nie doszło. W życiu potrzebna jest odrobina szczęścia. Czasami trzeba znaleźć się we właściwym miejscu o właściwej porze. Czekam na oferty, a w tym zawodzie raz czeka się dłużej, raz krócej. Pracowałem m.in. jako asystent w Podbeskidziu oraz klubach z Bytowa i Świnoujścia, ale nie wykluczam pracy w niższych ligach w roli pierwszego trenera. Tak jak wspomniałem, czekam z optymizmem na oferty – mówił niegdyś Świderski na łamach portalu sportslaski.pl. 

Po środowym pucharowym spotkaniu z Sokołem Zabrzeg zarząd Sokoła Hecznarowice podjął decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem Mariuszem Naglikiem, a jego miejsce zajął sensacyjnie Świderski. Więcej o kulisach tego "hitu" już niebawem na naszym portalu.