
Seria zwycięstw i... gong. "Mam nadzieję, że porażka dobrze na nas wpłynie"
Grubo poniżej oczekiwań w meczu z Cukrownikiem Chybie zaprezentowali się zawodnicy Skałki Żabnica. Zespół przerwał serię 4 zwycięstw z rzędu.
Początek rundy wiosennej podopieczni Łukasza Błasiaka mieli znakomity. W pierwszym meczu Skałka pokonała 2:0 LKS Goleszów, w następnych triumfowała po starciach z: Wisłą Strumień (4:0), LKS Pogórze (4:2) i Spójnią Zebrzydowice 3:1. W minionej kolejce drużyna z Żabnicy udała się do Chybia na spotkanie z Cukrownikiem, który w ostatnich meczach w tak wysokiej formie nie był.
- Nie mamy czego żałować, nie możemy odczuwać też niedosytu. W trakcie meczu nie mieliśmy praktycznie żadnych klarownych sytuacji. Przeciwnik wykorzystał nasze błędy i zasłużenie wygrał. Cukrownik wykazał się większą determinacją, grał odważniej - skomentował porażkę w Chybiu 0:3 trener Błasiak.
W 6. kolejce grupy spadkowej Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej Skałka zmierzy się przed własną publicznością z LKS-em '99 Pruchna, który przegrał ostatnio 0:3 z Góralem Istebna. - Mam nadzieję, że porażka z Cukrownikiem dobrze i mobilizująco na nas wpłynie - podkreślił szkoleniowiec teamu z Żabnicy.