– Widać przychylność każdego środowiska, aby impreza się udała, co dobrze wróży na przyszłość – przyznaje Andrzej Wąsowicz, szef komitetu organizacyjnego nadchodzących zawodów, które po latach powrócą do Szczyrku.

Kompleks skoczni Skalite to dziś obiekt, który nie tylko wizualnie prezentuje się o wiele korzystniej w porównaniu do czasów ostatniej wizyty zawodów tej rangi w Szczyrku, ale też może poszczycić się systematycznie prowadzonymi inwestycjami. – Poczyniliśmy w ostatnim czasie spore wysiłki, aby skocznie były jak najbardziej profesjonalne. Dlatego nie musieliśmy podejmować na ostatnią chwilę inwestycji, które przekraczałyby nasze możliwości – mówi Tomasz Laszczak, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku.

 


Te najistotniejsze zrealizowane działania to modernizacja systemu naśnieżania, montaż torów lodowych, wymiana band czy również remont infrastruktury socjalnej. COS zdecydował się także na zakup kontenerów szatniowych. To z myślą o ich wykorzystaniu podczas sierpniowego FIS Grand Prix, a w dalszej perspektywie trenujących tu klubów oraz rywalizacji zimowej, gdy 17 stycznia 2024 r. do Szczyrku zawita historyczny konkurs Pucharu Świata. – Bez podnoszenia standardu naszych skoczni starania o tak duże imprezy nie miałyby sensu. To spora nobilitacja, ale i wyzwanie. Współpraca na poziomie organizacyjnym zmierza jednak w takim kierunku, że towarzyszy nam duży optymizm – podkreśla dyrektor Laszczak.

Nic dziwnego, że imprezie towarzyszą również uzasadnione nadzieje związane z występem polskich skoczków. – Po tym, co oglądaliśmy podczas niedawnych Igrzysk Europejskich można być przekonanym, że forma przyjdzie. Czy już w inauguracyjnych zawodach cyklu w Courchevel? Nie jest to wykluczone. Później mamy właśnie Szczyrk i konkursy na obiekcie, który nasi reprezentanci znają doskonale. Będą tu też zresztą jeszcze trenowali, co pokazuje poważne podejście do imprezy – wyjaśnia Andrzej Wąsowicz.

 


Długi sierpniowy weekend z FIS Grand Prix Kobiet i Mężczyzn w skokach narciarskich zapowiada się atrakcyjnie. Kibice mogą od kilku tygodni kupować bilety oraz karnety na zbliżające się konkursy. Spora część fanów dyscypliny już takiego wyboru dokonała. Przypomnijmy, do końca lipca za karnety na miejsca stojące zapłacić trzeba 100 zł, a za miejsce siedzące – 280 zł. Dostępne są także wejściówki jednodniowe – odpowiednio 60 i 160 zł na poszczególne trybuny. Sprzedaż prowadzona jest za pośrednictwem strony: eBilet.pl.