– Zespół z Wilkowic nie jest w stanie już raczej rywalizować z przeciwnikami, tym bardziej chyba rozpędzonym już na dobre Pasjonatem. Miesiąc temu innego wyniku mógłbym się tu doszukiwać, teraz stawiam na pewną „dwójkę”.

W Chybiu raczej wygra Wisła. Nas Cukrownik „rozjechał”, ale bardziej bramkowo, bo poziom piłkarski obu drużyn nie zachwycił. W Cukrowniku są spore problemy kadrowe, goście powinni to wykorzystać.

Jasne, że starcie na szczycie ze wskazaniem na MRKS należałoby obstawiać. Ale każdy wynik może tak naprawdę paść. Błyskawica zagra u siebie, nie traci na wiosnę punktów, a prezentowana przez nią regularność jest imponująca. Nawet, jeżeli niektóre zwycięstwa nie były przekonujące to drogomyślanie są w stanie powtarzać dobre występy co tydzie. Moim zdaniem wielu goli nie należy się w hicie spodziewać.

W Bestwinie też nie ma faworyta. Gospodarze meczu z Koszarawą ostatnio zanotowali kilka gorszych wyników. Z kolei Koszarawa przeplata dobre spotkania słabszymi. Każde rozstrzygnięcie wydaje się tu równie prawdopodobne.

Patrząc na siłę rażenia Góral grający u siebie powinien ze Spójnią wygrać. Ale z drugiej strony ta drużyna może trochę każdemu rywalowi pokrzyżować szyki. Jeśli ekipa z Zebrzydowic wyjdzie jako pierwsza na prowadzenie, to gospodarze mogą mieć problemy, w innym przypadku stawiam na Górala.

Różnica między Orłem i Czarnymi polega na tym, że gospodarze będą mieli już spokój w razie odniesienia zwycięstwa, więc będą zapewne walczyć na 100 procent. Z Czarnymi gra się trudno, ale o nic specjalnego ta drużyna na finiszu rozgrywek nie walczy. To może przesądzić na rzecz drużyny z Łękawicy. Nie jest to natomiast pewna „jedynka”.

Mimo że LKS Leśna jest w tabeli tam gdzie jest, to próbuje się odgryźć w każdym meczu i walczyć. Rozsądek wskazuje na Tempo Puńców, ale może się zdarzyć, że przy zaangażowaniu gości i szczęściu padnie remis.

Sam chciałbym wiedzieć, co może przynieść mecz w Pruchnej. Mądrzejszy będę po treningu, nie wiem ilu zawodników będzie zdrowych na mecz. Już niedziela i samo boisko pokaże ile jeszcze charakteru nam zostało, aby w trudnej sytuacji pod „ścianą” pokazać coś i spróbować walczyć o punkty, czy dobry występ. Raz więc kadra, raz kwestia wiary zostało w zawodnikach. Chciałbym, aby była „dwójka”, ale to boisko wszystko zweryfikuje.


Program 27. kolejki:

26.05.2018 r. (sobota), g. 17:00
GLKS Wilkowice – Pasjonat Dankowice (g. 14:00)
Cukrownik Chybie – WSS Wisła w Wiśle
Błyskawica Drogomyśl – MRKS Czechowice-Dziedzice
LKS Bestwina – Koszarawa Żywiec
Góral Żywiec – Spójnia Zebrzydowice
Orzeł Łękawica – Czarni Jaworze

27.05.2018 r. (niedziela)
LKS '99 Pruchna – Metal Skałka Żabnica (g. 16:00)
Tempo Puńców – LKS Leśna (g. 17:00)