
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Sparingowe wahania formy
Różnie prezentowali się futboliści z Jaworza podczas zimowego okresu przygotowawczego.
Czarni Jaworze w ramach szlifów do wiosennych zmagań w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej rozegrali 6 meczów kontrolnych. Podopieczni Krzysztofa Dybczyńskiego 2 pierwsze przegrali: z Kuźnią Ustroń (0:2) i Góralem Żywiec (0:3). Później nastąpiło przełamanie z Koszarawą, z którą wygrali 7:4. I o ile późniejsze pokonanie Metalu Węgierska Górka (5:0) i Beskidu Skoczów (3:2) mogło napawać optymizmem, tak ostatni sparing z Błyskawicą Drogomyśl już nie. 3. siła "okręgówki" skoczowsko-żywieckiej jaworzan pokonała 5:0.
Jak trener Czarnych podsumowuje storpedowany niemalże na finiszu okres przygotowawczy? - Ciężko trenowaliśmy, aby w wiosennych meczach dobrze się prezentować. W drużynie doszło także do kilku roszad kadrowych - komentuje lakonicznie Dybczyński, mając na uwadze pozyskanie Jakuba Pilcha i Damiana Ścibora, zaś odejścia: Daniela Kasprzyckiego, Pawła Sosny, Mateusza Zaczka, Kamila Leguta, Bogdana Legięcia i Japończyka Junichi Ikedy.
- Żałujemy, że runda została wstrzymana, bo oczywiście wszystkim piłki brakuje. W tej sytuacji to jednak słuszna decyzja, ponieważ sprawa jest poważna, a ryzyko i niebezpieczeństwo duże- podkreśla trener Czarnych.