Mecz bez historii – tak w wielkim skrócie można określić wczorajsze spotkanie pomiędzy drużyną z Żabnicy a Skrzycznem Lipowa. Sam szkoleniowiec Metalu Skałki bez większych emocji podszedł do wysokiego zwycięstwa. – Sam wynik mówi, że nasz rywal nie stawił większego oporu. Ten sparing z pewnością nie jest jakimś wyznacznikiem naszej formy. Jest też na to za wcześnie. Przede wszystkim chciałem, aby chłopcy zagrali w dwóch różnych ustawieniach. Każdy zagrał minimum 45 minut. naszą dyspozycję sprawdzi liga, a nie mecze kontrolne – ocenił Zbigniew Skórzak

Aż 7 bramek zaaplikowali zawodnicy z Żabnicy swojemu rywalowi. Dwa razy do siatki trafiał Dominik Natanek oraz Dariusz Chowaniec. Ponadto, w ekipie Metalu wystąpiło trzech zawodników testowanych. Czy to będą wzmocnienia, czy też tylko uzupełnienia składu? – Myślę, że wzmocnienia. Potrzeba nam jednak mocniejszych przeciwników, aby to zweryfikować. Gra ofensywna może cieszyć, lecz nie z takimi rywalami będziemy się mierzyć w lidze – mówi Skórzak.