Konrad Kuder (trener Drzewiarza Jasienica): Byliśmy cierpliwi i to był nasz klucz do zwycięstwa. Mecz był pod naszą kontrolą i nawet, gdy do przerwy przegrywaliśmy 1:2 to byliśmy spokojni, bo wiedzieliśmy, że sytuacje będą i trzeba je wykorzystać, bo w pierwszej połowie brakowało nam wykończenia. Tak się złożyło, że wszystkie cztery bramki zdobyliśmy po stałych fragmentach, jednak nie było to dzieło przypadku, ponieważ pracujemy nad tym boiskowym aspektem. 

 

Jakub Kubica (trener Rotuza Bronów): Najbardziej szkoda tego, że w drugiej połowie nie wyszliśmy z szatni. Jak traci się bramki w tak prosty sposób, to nie ma co myśleć o urwaniu punktów liderowi. Niedosyt jest, bo pierwsza połowa była wyrównana, nie chcieliśmy się bronić tylko wykorzystać nasze atuty z przodu. Może gdybyśmy wytrzymali do końca pierwszej połowy bez straty bramki, to ten mecz mógłby się inaczej potoczyć. Boli również strata czterech bramek po stałych fragmentach. Musimy być bardziej czujni.