Sprostali roli faworyta z nawiązką. Dobre wejście Roginicia
W poprzedniej kolejce piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała sięgnęli po pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Górale pokonali Skrę Częstochowa 1:0. Dziś bielszczanie także zmierzyli się z rywalem "w zasięgu" - Puszczą Niepołomice.
Przed pierwszym gwizdkiem arbitra na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej miała miejsce miła uroczystość - Marek Ociepka, wieloletni fizjoterapeuta Górali uhonorowany koszulką i bukietem kwiatów z okazji przejścia na emeryturę. Chwilę później zawodnicy rozpoczęli rywalizację o ligowe punkty.
Od pierwszych minut w drużynie Podbeskidzia było widać dużą mobilizację i determinację. To przyniosło efekt już w 14. minucie, kiedy to Dawid Polkowski "poklepał" z Kamilem Bilińskim, a następnie posłał piłkę do siatki. Chwilę później okazję do podwyższenia wyniku miał Giorgi Merebaszwili, lecz futbolówka po jego strzale przeleciała tuż obok słupka. Tym razem Polkowski odnotowałby asystę.
W pierwszej połowie ciekawych akcji już nie oglądaliśmy. Górale starali się grać piłką, natomiast Puszcza Niepołomice ograniczała się do kontrataków, z którymi radzili sobie miejscowi defensorzy. Chwilę po wznowieniu spotkania groźną akcję mieli przyjezdni, ale Marcin Polacek popisał się udaną interwencją na przedpolu. Podbeskidzie odpowiedziało "setką" w 54. minucie - Julio Rodríguez z najbliższej odległości uderzył jednak niecelnie. Podobnie zresztą jak Maciej Kowalski-Haberek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
W 64. minucie Piotr Jawny zdecydował się ściągnąć z boiska aktywnego Polkowskiego, zastępując go Marko Roginiciem. Chorwacki snajper przydatność dla zespołu potwierdził już kilka sekund później, wszak po podaniu Merebaszwiliego oddał strzał, z którym nie poradził sobie Gabriel Kobylak. Bramka została jednak zaliczona Ivanowi Hladikowi, bowiem to on jako ostatni dotknął futbolówkę. Ale Roginić, tak czy siak, na listę strzelców się wpisał - uczynił to 89. minucie. Końcowy rezultat ustalił natomiast w doliczonym czasie gry Biliński, potwierdzając, że Górale byli dziś drużyną zdecydowanie lepszą.