To było spotkanie jednego aktora – Dariusza Zygmy, który w sparingu ze Strażakiem aż 5-krotnie wpisał się na listę strzelców. Zaczął już w pierwszych minutach meczu, kiedy na gola zamienił rzut karny. Potem podwyższył rezultat spotkania na 2:0 po dobrym dośrodkowaniu. Pierwszą część spotkania zamknęło trafienie Rafała Szczygielskiego, który wykorzystał celne dogranie z bocznego fragmentu boiska. 

Drugą połowę błyskawicznym trafieniem otworzyli zawodnicy z Chybia, którzy w dzisiejszym sparingu byli bezlitośni dla swojego rywala, który tylko raz zagroził Cukrownikowi. – Jestem bardzo zadowolony ze swojej drużyny. Trochę tych bramek dziś nastrzelaliśmy co mnie cieszy. Wszystko idzie w dobrą stronę, zespół z meczu na mecz wygląda lepiej – ocenił trener zwycięskiej ekipy, Krzysztof Dybczyński.