W czwartek w Świdnicy obóz przygotowawczy zainaugurowali zawodnicy GLKS-u Wilkowice. Wczoraj natomiast podopieczni Sebastiana Gruszfelda rozegrali pierwszy sparing. Sparing, który pewnie wygrali. - Zmierzyliśmy się z bardzo solidnym przeciwnikiem, świetnie poukładanym technicznie, który miał od nas na pewno większe posiadanie piłki - zachwalał rywala po potyczce Gruszfeld. Mimo tego, reprezentant bielskiej "okręgówki" wygrał 5:2. - My na pewno byliśmy zespołem dużo konkretniejszym, który stworzył sobie więcej sytuacji strzeleckich i potrafiliśmy to wykorzystać - skomentował nasz rozmówca. 

Wszystko co dobre dla ekipy z Wilkowic, rozpoczęło się jeszcze w pierwszej połowie. Wówczas to 11. siłę PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej na prowadzenie wyprowadził ładnym uderzeniem Łukasz Krzak. Niestety, jeszcze przed przerwą MKS Szczawno-Zdrój doprowadził do wyrównania. Po zmianie stron oglądaliśmy już jednak przewagę GLKS-u. Bo choć na trafienie Jakuba Pilcha rywal zdołał jeszcze odpowiedź, tak już następnie strzelali tylko podopieczni trenera Gruszfelda. Wyjątkowej urody gol był zwłaszcza ten na 3:2, gdy Łukasz Szewczyk zza 16. metra przymierzył w samo okienko. W końcówce sparingowej potyczki do siatki rywala trafił jeszcze dwukrotnie Dominik Śleziak. Piłkarze z Wilkowic już jutro rozegrają kolejny test-mecz, który równocześnie zwieńczy intensywny obóz przygotowawczy w Świdnicy przed rundą rewanżową. 

Protokół meczowy poniżej.