
Piłka nożna - Liga Okręgowa
"Sztuka" przed i po przerwie
Z innymi celami do dzisiejszego sparingu przystępowały drużyny z Węgierskiej Górki i Rajczy. Metal dopiero "wprowadzał" się w okres przygotowawczy, a Soła szlifowała formę przed finałem Pucharu Polski.
Na przekroju całego spotkania to rajczanie byli drużyną sprawiającą lepsze wrażenie, choć i Metal w tym meczu swe okazje miał. Jako jedyni patent na skruszenie defensywy rywala znaleźli jednak futboliści Soły. Na finiszu premierowej odsłony test-meczu Dominika Szczotkę pokonał sytuacyjnym uderzeniem Kacper Najzar. Druga "sztuka" wpadła po zmianie stron. Tym razem piłkę z siatki wyciągał rezerwowy golkiper Kacper Białek, na którego patent znalazł Maciej Figura.
- Za nami fajny pierwszy sparing. Było nas 19, swoje szanse otrzymała młodzież, która w niedługim czasie ma być przyszłością tego klubu. Zmierzyliśmy się dobrym przeciwnikiem, Soła miniony sezon "okręgówki" zakończyła przecież na 4. pozycji. Dla nas było to pożyteczne spotkanie, a dla rajczan ostatnie szlify przed finałem Pucharu Polski - ocenił Robert Sołtysek, szkoleniowiec Metalu Węgierska Górka - beniaminka Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej.
- Za nami fajny pierwszy sparing. Było nas 19, swoje szanse otrzymała młodzież, która w niedługim czasie ma być przyszłością tego klubu. Zmierzyliśmy się dobrym przeciwnikiem, Soła miniony sezon "okręgówki" zakończyła przecież na 4. pozycji. Dla nas było to pożyteczne spotkanie, a dla rajczan ostatnie szlify przed finałem Pucharu Polski - ocenił Robert Sołtysek, szkoleniowiec Metalu Węgierska Górka - beniaminka Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej.