Beskidzkie derby miały miejsce podczas minionego weekendu w IV lidze śląskiej, grupy 2. Także w odniesieniu do tego spotkania komentarza dla naszego portalu udziela Mirosław Szymura, szkoleniowiec piłkarzy z Wisły.

szymura_mirosław

– W odniesieniu do naszego meczu w Żywcu powtórzę to, co mówiłem po spotkaniu. Remis żadnej ze stron nie krzywdzi. Optyczną przewagę miał Góral, ale wiadomo, jak gra ten zespół. Wybiegany, ma bardzo mocne skrzydła i zawodników, którzy potrafią zrobić różnicę. Udało się nam natomiast zniwelować te atuty rywala i uzyskać korzystny wynik. W tym meczu gospodarze mieli swoje szanse, ale my również. Dlatego podział punktów uważam za sprawiedliwy. Dla nas to cenny punkt, z którego jesteśmy zadowoleni.

Wiem, że trenerowi Marcinowi Biskupowi nie było łatwo przed kolejnym spotkaniem. Cieszę się, że wygrał, bo wiem, jak wygląda sytuacja, gdy jest się w „dolinie”. Wydaje się czasem, że wszystko jest dobrze, zespół pracuje na treningach i robi postępy, a czegoś jednak brakuje i punkty uciekają. Drzewiarz miał przed meczem sobotnim jeden punkt. W tygodniu przegrał nieoczekiwanie z Jednością Przyszowice, choć liczono w Jasienicy na wygraną. Jest w zespole sporo nowych, młodych zawodników i trzeba dać im trochę czasu. Słyszałem o dużym zniecierpliwieniu części kibiców. Teraz zwycięstwo pozwoli uwierzyć w siebie. Dla trenera to również bardzo ważna wygrana, umożliwiająca spojrzenie na sytuację z pewnym dystansem. Zwłaszcza w przededniu czekających nas derbów.

Nie jest tajemnicą, że w gronie beskidzkich klubów mamy swoje kontakty pomiędzy sobą i dzielimy się chętnie spostrzeżeniami, uwagami czy odczuciami. Rozmawiałem z jednym z zawodników Spójni i wiem, że zespół zagrał najlepszy mecz w tym sezonie. Pół żartem, pół serio – Spójnia miała już Krupińskiego „na widelcu”. Goście mieli sporo sytuacji przy stanie 0:0, ale ich nie wykorzystali i wrócili znów bez punktów. To, jak wiadomo, nie wpływa na zespół mobilizująco. Może przełamanie nastąpi w derbach z Drzewiarzem? W klubie, który poniesie porażkę może być nerwowo. Pytanie, jak zawodnicy, trenerzy i działacze wytrzymają ciśnienie. Zapowiada się w niedzielę bardzo ciekawy mecz.

Wyniki 4. kolejki: Czarni-Góral Żywiec – Wisła Ustronianka 0:0 Krupiński Suszec – Spójnia Landek 2:0 (0:0) Drzewiarz Jasienica – GKS II Katowice 2:1 (2:1) Podlesianka Katowice – Forteca Świerklany 1:0 AKS Mikołów – Górnik Pszów 0:6 Jedność ’32 Przyszowice – Iskra Pszczyna 1:4 Unia Racibórz – Gwarek Ornontowice 1:5 GTS Bojszowy – GKS 1962 Jastrzębie Zdrój (28.08.2013 r.)