Plan gości zdawał się nabierać realnych kształtów. Drzewiarz posiadał bowiem dziś w swoich szeregach egzekutora. Niewiele ponad dwa kwadranse Maksymilian Wojtasik potrzebował, by zaaplikować gospodarzom klasycznego hat-tricka. Trafienia dające jasieniczanom solidną zaliczkę to kolejno efekt trójkowej akcji z Adamem Kozielskim i Konradem Kuderem, precyzyjnego strzału z 16. metra od słupka, aż wreszcie przytomnego przelobowania golkipera Krupińskiego. Nie był to bynajmniej koniec emocji...

W 43. minucie IV-ligowiec z Suszca wykorzystał stały fragment z nikłą dawką optymizmu udając się na przerwę. Tuż po wznowieniu rywalizacji Robert Jastrzębski dał się zaskoczyć przeciwnikowi i... nieprzewidywalnemu wiatrowi, który w owej sytuacji miał wpływ na bramkowy łup miejscowych. Pomimo dwóch „ciosów” kontroli nad meczem podopieczni Wojciecha Jarosza nie stracili. Zanim o rozstrzygnięcie w końcowych minutach postarał się... Wojtasik, pożytkujący w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem dogranie Kozielskiego, Drzewiarz stworzył sobie kilka dogodnych szans. Pudłowali m.in. Wojtasik, Dariusz Łoś, czy strzelający z rzutu wolnego w słupek Filip Gajda.

Protokół meczowy poniżej.