Miniony sezon w Lidze Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej Góral zakończył na 9. lokacie, jednak na plus trzeba zaliczyć rundę wiosenną tej drużyny. Ekipa z Istebnej z obecnej stawki "okręgówki" przegrała tylko z Victorią Hażlach. Nie dziwi więc, że apetyty na przyszłą kampanię są spore w Istebnej, choć jeśli chodzi o ruchy kadrowe, to obecne okienko nie będzie intensywne dla tej ekipy. 

 

- Mocno liczę na ten sezon. Chłopcy spotykają się 2 razy w tygodniu na boisku, wszystko w formie luźnych gier. Przygotowania rozpoczynamy 15 lipca. Cieszy mnie, że wszyscy zawodnicy zadeklarowali chęć pozostania. Nie mamy jednak także wzmocnień. Bazujemy na zawodnikach z naszego klubu oraz tych, którzy wznowili swoją przygodę z piłką - deklaruje Dariusz Rucki, trener Górala. 

 

Nadchodzący sezon będzie szczególny dla klubu z Istebnej także z innego powodu. Góral po raz pierwszy w historii powoła drużynę rezerw. Jej trenerem będzie Dawid Sewastynowicz. - Jest to dla nas historyczna chwila. Jesteśmy dumni, że udało nam się zrzeszyć tylu zawodników wokół klubu i mam nadzieję, że ten entuzjazm się utrzyma - mówi nam Rucki.