Strzelecka forma Kamila Adamka, napastnika wypożyczonego z Drzewiarza Jasienica do I-ligowca z Suwałk, jest na tyle dobra, że snajper w miarę regularnie przypomina o sobie.

ENERGETYK ROW RYBNIK - KOLEJARZ STROZE W sobotę Wigry Suwałki, aktualny zespół Kamila Adamka, mierzyły się na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice. Goście mecz szybko zdominowali i już po kwadransie mieli zaliczkę w postaci dwóch goli. O jednego z nich, otwierającego wynik w 5. minucie, pokusił się wspomniany snajper, który na szczeblu I ligi występuje na skutek wypożyczenia z Drzewiarza Jasienica. Adamek miał udział również przy bramce numer trzy dla beniaminka z Suwałk. Autor trafienia Bartosz Biel dobił „wyplute” przez golkipera Chojniczanki uderzenie filigranowego snajpera. Były napastnik bielskiego Podbeskidzia opuścił murawę w 87. minucie, a Wigry dowiozły do końcowego gwizdka sędziego wygraną 3:2.

Wigry przesunęły się tym samym na 6. miejsce w tabeli I ligi. Do okazałego występu na zapleczu ekstraklasy przysłużył się wydatnie Adamek, który z 8 zdobytych bramek w trakcie 24 spotkań, 5 trafień zanotował na wiosnę. Okazję będzie miał jeszcze jedną, by bilans indywidualny poprawić. 6 czerwca piłkarze z Suwałk podejmą w ostatniej kolejce Wisłę Płock.