Z ostatnich meczów beniaminka „okręgówki” w ramach sparingowego serialu bije optymizm, który słychać szczególnie w słowach trenera Piotra Motyki. Podkreśla on, że drużyna coraz częściej realizuje nakreślone założenia taktyczne, ma coraz mniej przestojów w trakcie spotkań, jest skuteczna w ofensywie. Nastroje nie są na pewno huraoptymistyczne, ale promyki nadziei zaczynają już być dostrzegalne. Zima była pracowita nie tylko dla zawodników tej drużyny, ale także dla działaczy, których najważniejszym zadaniem było wzmocnienie Muńcoła przed decydującą rundą. Efekty przyszły w postaci 3 transferów, z których jeden zapowiada się naprawdę obiecująco...

 

 

Nowym zawodnikiem ekipy z Ujsół został bowiem Arsenij Krysko. Niespełna 20-letni Ukrainiec poprzednio występował w zespole Titan Kijów. Tym, co wyróżnia pomocnika zza naszej wschodniej granicy jest bez wątpienia drybling i łatwość zdobywania goli. Pod wrażeniem umiejętności zawodnika byli trenerzy drużyn, z którymi sparował Muńcuł, m.in. Piotr Jaroszek, wypowiadający się o Ukraińcu w samych superlatywach. W meczu ze Smrekiem Krysko popisał się zresztą hat-trick’iem.

 

Również formacja defensywna beniaminka „okręgówki” została wzmocniona. Do zespołu powrócił bowiem zawodnik, który przywdziewał już barwy Muńcoła w przeszłości. Mowa tu o Tomaszu Nicosiu, który dołączył do klubu na zasadzie wolnego transferu. Kibice drużyny nie muszą się martwić o jego jakość i o to jak reaguje na presję - niespełna rok temu z powodzeniem występował bowiem w barwach Podhalanki Milówka, która minionych rozgrywkach musiała walczyć o utrzymanie.

 

Trzecim nabytkiem drużyny jest Marcin Łuka, absolwent Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Żywcu, były zawodnik drużyny juniorskiej i seniorskiej Podhalanki Milówka. 31-latek, który może występować zarówno w pomocy, jak i w ataku dał o sobie znać już podczas trwającego okresu przygotowawczego - zdobył bramkę w test-meczu przeciwko rezerwom LKS-u Czaniec.

 

Jak już wiadomo, w rundzie wiosennej w barwach Muńcoła nie będą występowali za to Krzysztof Karpeta Arkadiusz Romanowski. Wątpliwym wydaje się także przejście do drużyny Radosława Tracza, ale beniaminek „okręgówki” ma jeszcze nieco czasu, żeby „dopiąć” transfer.