
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Trener Beskidu: Pozytywnie mimo ciężkich treningów
Od przegranej w Czechowicach-Dziedzicach sparingowy serial rozpoczęli futboliści Beskidu. Wynik niekorzystny nie zmącił optymizmu w szeregach przyszłego uczestnika rozgrywek „okręgówki”.
W premierowej letniej konfrontacji testowej trener Marcin Michalik miał do swojej dyspozycji 18 zawodników, a więc niemal wszystkich z kadry „jedynki” Beskidu na sezon 2020/2021. Znaleźli się w tej grupie juniorzy Łukasz Lizak i Kacper Gredka, dopiero wkraczający w seniorską piłkę. Młodzież ma się od kogo uczyć, a prym w sparingu z MRKS-em wiedli gracze rutynowani – m.in. Damian Szczęsny i Mieczysław Sikora.
Jak przekonuje szkoleniowiec skoczowian, inauguracyjny szlif założenia i owszem spełnił. – W meczowych warunkach mogłem przyjrzeć się obecnej dyspozycji niemal kompletu zawodników. Wypadło to w miarę pozytywnie. W zaprezentowaniu się z dobrej strony nie przeszkodziły nam ani tropikalne warunki, ani ciężkie treningi z ostatnich tygodni. Przyszłość widzimy w optymistycznych barwach – klaruje Michalik, którego podopiecznych czeka już jutro test-mecz numer 2 przeciwko ekipie BKS-u Stali.
Jak przekonuje szkoleniowiec skoczowian, inauguracyjny szlif założenia i owszem spełnił. – W meczowych warunkach mogłem przyjrzeć się obecnej dyspozycji niemal kompletu zawodników. Wypadło to w miarę pozytywnie. W zaprezentowaniu się z dobrej strony nie przeszkodziły nam ani tropikalne warunki, ani ciężkie treningi z ostatnich tygodni. Przyszłość widzimy w optymistycznych barwach – klaruje Michalik, którego podopiecznych czeka już jutro test-mecz numer 2 przeciwko ekipie BKS-u Stali.