– Naszym celem było zwycięstwo. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze i powinniśmy w niej „zamknąć” mecz. Brak finalizacji akcji okazał się kosztowny, bo równocześnie straciliśmy kuriozalne gole – mówi Bartosz Woźniak, szkoleniowiec żywczan, odwołując się tym samym do wczorajszej porażki Górala 1:2 z WSS Wisła.

Jak dodaje, inauguracyjna tej wiosny konfrontacja była premierową dla piłkarzy Górala na boisku trawiastym od pół roku. Żywczanie, choć punktów do swojego dorobku nie dopisali, zyskali wartościowe „obycie” przed batalią ciężkiego kalibru – derbami Żywca przeciwko Koszarawie na jej terenie. – Doskonale zdajemy sobie sprawę, że derby te są meczem innym niż wszystkie. Zazwyczaj nie są to jakieś szczególnie piękne mecze, bo dominuje w nich walka. Tego także teraz się spodziewamy – przyznaje Woźniak.
 



Dotychczasowe derby w obecnym sezonie, rozegrane jeszcze jesienią, kończyły się skromnymi zwycięstwami drużyn przyjezdnych. Wpierw Koszarawa pokonała Górala 2:1 na jego boisku, rewanż w stosunku 1:0 nastąpił na rzecz przyjezdnych przy Alei Wolności. – Gramy o zwycięstwo, inaczej być nie może. Wierzę, że pozbieramy się po sobotniej porażce i nie zabraknie nam determinacji i zaangażowania. Wynik jest sprawą jak najbardziej otwartą – podsumowuje trener żywieckiej ekipy.

Tym wszystkim kibicom, którzy zechcą obejrzeć prestiżową konfrontację o futbolowy prymat w Żywcu, polecamy naszą transmisję na żywo. W poniedziałek 3 maja od godziny 17:00 live z arcyciekawie zapowiadających się derbów przeprowadzimy na kanale Sportowe Beskidy TV na platformie youtube.