
Piłka nożna - I liga
Trener Podbeskidzia: Wiedzieliśmy, że Górnik będzie groźny
Ostatni w sezonie mecz wyjazdowy był dla piłkarzy Podbeskidzia bolesną lekcją futbolu. Nie dziwi, że tuż po końcowym gwizdku trudno było o dobre humory w bielskich szeregach.
Na wstępie pomeczowej konferencji z gratulacjami pod adresem zabrzan zwrócił się szkoleniowiec bielszczan Jan Kocian. – Gospodarze mieli w swoich szeregach Rafała Kurzawę, który zrobił gigantyczną różnicę. Wiedzieliśmy, że Górnik będzie groźny ze stałych fragmentów gry, a mimo to straciliśmy w ten sposób dwa gole – rozpoczął Kocian. – Po nich zabrzanie się cofnęli i mądrze rozbijali nasze próby ataków. Na początku drugiej połowy mieliśmy dwie okazje, żeby zdobyć bramkę kontaktową, ale się nie udało. Później Górnik strzelił trzeciego gola. Wtedy było już po wszystkim – dodał słowacki opiekun „Górali”.