Czwarty w tabeli MRKS Czechowice-Dziedzice przed własną publicznością rywalizował z trzecim Beskidem Skoczów. Stawką spotkania było podium bielskiej „okręgówki”. mrks cz-dz

Worek z czterema bramkami, w starciu czołowych zespołów bielskiej "okręgówki" , otworzyła pewną decyzją Patrycja Marek. Sędzina wskazała na wapno po przewinieniu na Michale Puchale. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Mateusz Żyła. Wynik uległ zmianie dopiero po przerwie. Z rzutu rożnego dośrodkował Rafał Żurek, a do siatki głową trafił Tomasz Jonkisz. Chwilę później podopieczni Marcina Michalika złapali kontakt. Trafienie na swoim koncie zapisał Marcin Jaworzyn, który z bliska pokonał golkipera MRKS-u. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. Ich zwycięstwo przypieczętował z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką Artura Adamczyka, Żyła. Adamczyk w doliczonym czasie gry obejrzał drugie "żółtko".

Wyrównany mecz, na dobrym poziomie – ocenia Michał Gazda, szkoleniowiec MRKS-u. – W premierowej odsłonie było trochę piłkarskich szachów. Początek meczu należał do gości, ale niewiele w tego wynikało. Potem my strzelaliśmy. Nie pompujemy balonika. Cieszymy się ze zwycięstwa, skupiamy na następnym spotkaniu – dodaje.

MRKS Czechowice-Dziedzice – Beskid Skoczów 3:1 (1:0) 1:0 Żyła (35', z rzutu karnego) 2:0 Jonkisz (53') 2:1 Jaworzyn (57') 3:1 Żyła(70', z rzutu karnego)

MRKS: Bazin – Putek, Miszczak (84' Szal), Jonkisz, Niemczyk (86′ Lach), Żurek (76' B.Adamiec), Żyła, P.Jurek, Wójcikiewicz (67′ Kropidło) Puchała, G.Sztorc (88' Adamus) Trener: Gazda

Beskid: Matuszny – Adamczyk, Mioduchowski, Wojciechowski, D.Ihas,, Smagło, Padło (80' Czarniak), Matuszka (61′ Kiełczewski), Surawski, A.Ihas, Jaworzyn Trener: Michalik