Tylko raz
W Dankowicach mierzyły się ze sobą zespoły miejscowego Pasjonata i Cukrownika Chybie. Kibice, obejrzeli na przestrzeni 90. minut tylko jedno trafienie.
Po godzinie gry, na listę strzelców wpisał się Marcin Herman, który skorzystał z dobrego podania Kornela Adamusa, uderzając ładnie, z kilkunastu metrów tuż przy słupku. I było to jedyne trafienie tego dnia, choć miejscowi mogli pokusić się jeszcze o bramki. Zarówno w pierwszej odsłonie, jak również po strzelonym golu. W premierowej odsłonie szanse na zdobycie gola mieli Paweł Wydra i Jakub Ogiegło, ale w obu przypadkach więcej szczęścia mieli goście.
Po pauzie, ataki dankowiczan nie były już tak zdecydowane, toteż trudno również doszukiwać się klarownych okazji w ich wykonaniu. Choć kilkukrotnie w obrębie pola karnego gości mogło być groźnie. Nie zmienia to jednak faktu, że to miejscowy zespół kontrolował meczowy przebieg, zdecydowanie częściej znajdując się przy piłce. Ale jeden zdobyty gol, mógł do wygranej nie wystarczyć...
Na kilka minut przed końcem przyjezdni mieli bowiem tzw. piłkę meczową. W pole karne piłkę dogrywał Daniel Poloczek, a tam z 10. metrów, mając przed sobą tylko bramkarza, uderzał piłkę Kamil Skowronek. Pomocnik gości, fatalnie jednak spudłował. - Szkoda, bo to była dwustuprocentowa sytuacja. Powinniśmy zdobyć bramkę. Nie zmienia to jednak faktu, że zagraliśmy najsłabszy mecz w tym sezonie - smucił się Andrzej Myśliwiec, opiekun Cukrownika.
Pasjonat Dankowice - Cukrownik Chybie 1:0 (0:0) 1:0 Herman (60') Pasjonat: Chmielewski - Tworek, Bieroński, Dawidek, Michał Wróbel, Adamus, Herman, Kocierz, Sternal (73' Stasica), Ogiegło (81' Wójcikiewicz), Wydra (90' Śliwa) Trener: Bieroński
Cukrownik: Francuz - Filapek, Feruga, Folek, Ł.Kajstrua (48' J.Kajstura), Poloczek, Skowronek, Stokłosa, Zygma, Miłek, Ł.Szczygielski (75' Śmieja) Trener: Myśliwiec