Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego po raz drugi w tym roku grali towarzysko. Po raz drugi od rywala okazali się zespołem słabszym.  podbeskidzie konieczny W test-mecz lepiej weszła drużyna z Krakowa, która w 7. minucie objęła prowadzenie. Po szarży Mateusza Wdowiaka, który wbiegł w obręb „szesnastki”, piłkę do siatki skierował Przemysław Kita. Nieco ponad kwadrans później Michal Pesković skapitulował po raz drugi. Mateusz Żytko był nieprzepisowo powstrzymywany w polu karnym przez Bartłomieja Koniecznego. Arbiter podyktował jedenastkę, którą wykorzystał sam poszkodowany. W odpowiedzi przed szansą na trafienie kontaktowe stanął Maciej Iwański. Z rzutu wolnego uderzył dobrze, jeszcze lepiej zachował się Krystian Stępniowski. Co się jednak odwlecze, to... W minucie 33. „Ajwen” skierował futbolówkę do celu po zamieszaniu w okolicach „świątyni” Cracovii. Na tym nie koniec. Erik Jendrisek wykończył bowiem składną akcję drużyny Roberta Podolińskiego.

W przerwie obaj szkoleniowcy zdecydowali się na szereg zmian. Nie zmienił się natomiast w drugiej odsłonie wynik. Kontakt „Górale” mogli złapać po strzale Piotra Tomasika, trafił jednak w słupek. Swoich okazji nie wykorzystali także zawodnicy „Pasów”. Uderzenie Deleu zostało zablokowane, Dariusz Zjawiński nie trafił natomiast w światło bramki. "Górale" przebywają na zgrupowaniu w Jarocinie. W najbliższą środę zmierzą się z Zagłębiem Lubin.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Cracovia 1:3 (1:3) 0:1 Kita (7') 0:2 Żytko (23', z rzutu karnego) 1:2 Iwański (33') 1:3 Jendrisek (43')

Podbeskidzie: Pesković – Górkiewicz, Horoszkiewicz, Konieczny, Adu Kwame – Chmiel, Iwański, Kolcak, Trochim, Malinowski – Demjan II połowa: Zajac – Sokołowski, Stano, Jarosz, Tomasik – Kołodziej, Lenartowski, Felsch, Pazio – Chrapek, Cisse oraz Śpiączka, Gladus Trener: Ojrzyński