To, co miało najistotniejszy wpływ na rezultat końcowy wydarzyło się w secie pierwszym i drugim. Goście w obu partiach wydarzenia kontrolowali. Przy dobrej grze swojego „bombardiera” Tomislava Dokicia prowadzili odpowiednio 11:7 i 9:5, ale ich dominacja była niepodważalną tylko do połowy wspomnianych odsłon. W premierowym secie BBTS skuteczny pościg przeprowadził z wydatną pomocą świetnie blokującego Wojciecha Sieka oraz skutecznego na skrzydle Piotra Łukasika. W kolejnym już sami kielczanie umożliwili gospodarzom odrobienie strat, a dobre ataki Jakuba Buckiego odebrały im nadzieję na wyrównanie.

Wydawało się, że zawodnicy Dafi Społem losy meczu mogą odwrócić, gdy po 10-minutowej przerwie podopiecznych Pawła Gradowskiego rozbili 25:18. Ale już set czwarty przebiegał pod pełną kontrolą bielskich siatkarzy, efektywniejszych od rywali w poszczególnych elementach siatkarskich.

Wobec zwycięstwa bielszczanie przesunęli się na 14. miejsce w tabeli Plus Ligi, wyprzedzając lepszym bilansem setów Łuczniczkę Bydgoszcz. To krok do utrzymania, ale zakładać należy, że BBTS będzie potrzebował jeszcze jakiejś punktowej zdobyczy, by nie opuścić bezpośrednio po rundzie zasadniczej siatkarskiej elity.

BBTS Bielsko-Biała – Dafi Społem Kielce 3:1 (25:21, 25:20, 18:25, 25:19)

BBTS:
Siek, Cedzyński, Krikun, Peacock, Tarasow, Łukasik, Jaglarski (libero) oraz Marek (libero), Bucki, Janeczek, Gaca, Piotrowski
Trener: Gradowski