Dotychczas Tomasz Duleba pracował z zespołami młodzieżowymi, ostatnio w Rekordzie Bielsko-Biała. Przed startem trwającego sezonu został trenerem seniorskiej drużyny z Lipowej. Pierwszy etap pracy w nowej rzeczywistości podsumował na naszych łamach. aklasa_zywiec Skrzyczne Lipowa rundę jesienną zakończyło na najniższym stopniu podium. Drużynie z Rajczy ustępuje tylko gorszym bilansem bramkowym, strata do lidera z Leśnej wynosi natomiast osiem punktów. – Generalnie rundę oceniam pozytywnie. Po dobrym początku zanotowaliśmy mały kryzys, z którym udało nam się uporać. Przełom nastąpił w Jeleśni, na ten mecz pojechaliśmy w mocno okrojonym składzie, ale zawodnicy stanęli na wysokości zadania. Po świetnym spotkaniu wygraliśmy 2:0, wróciła wiara w nasze możliwości. Zespół w trakcie rundy kształtował się, zmieniał. Dopiero w końcówce nastąpiła stabilizacja kadrowa. Wynik i miejsce w tabeli mobilizują nas do dalszej pracy zimą. Mamy o co walczyć. Leśna ma dużą przewagą, ale broni nie składamy – mówi Tomasz Duleba.

Były szkoleniowiec grup młodzieżowych BBTS-u Bielsko-Biała i Rekordu Bielsk0-Biała ma za sobą pierwsze miesiące pracy z seniorami. – Pamiętam, że do pracy przystępowałem z pewną dozą niepewności. Wcześniej miałem kontakt z bielską A-klasą, często moi juniorzy grali z zespołami z tej ligi sparingi. Żywieckiej A-klasy nie znałem. Muszę przyznać, ze poziom pozytywnie mnie zaskoczył. Wiele zespołów gra niezłą piłkę, jest wielu ciekawych zawodników, kilku doświadczonych, od których młodzież może się uczyć. Są zespoły przypominające drużyny zakładowe, ale to sporadyczne przypadki – ocenia nasz rozmówca.

W Lipowej okres roztrenowania potrwa niemal do samych świąt. – Aktualnie trenujemy dwa razy w tygodniu, korzystamy z hali. W grudniu będziemy się spotykać raz w tygodniu. W połowie stycznia rozpoczniemy przygotowania. Zagramy kilka sparingów, na pewno z Bestwinką, Zaporą Wapienica i Pionierem Pisarzowice – klaruje.

W zespole szykują się kosmetyczne zmiany. – Nasze szeregi opuści Kamil Kurowski, który zdecydował się na wyjazd za granicę. Szkoda, dobrze wszedł w zespół, zdobył kilka bramek. Jestem otwarty na nowych zawodników, zarząd, z którym współpraca układa się dobrze, również. Jeden, może dwóch wartościowych graczy powinno wzmocnić nasze szeregi – kończy trener Duleba.