Drużyna z Dankowic na przestrzeni minionej rundy miała istotne problemy kadrowe. Kontuzji doznali bowiem tak ważni zawodnicy, jak Wojciech Sadlok czy Wojciech Małysz. Ich powrót jest więc wyczekiwany w Dankowicach, jednak pewne ruchy kadrowe również są nieuniknione... - Wiadomo, że w okresie zimowym ciężko jest kogoś pozyskać. Dla mnie najważniejsze jest, aby powrócili zawodnicy po kontuzji. Mowa tu o Sadloku, Małyszu, Czyloku czy Korczyku. Co do konkretnych transferów mogę jedynie powiedzieć, że coś się próbuje cały czas. Nie siedzimy z założonymi rękoma, tylko działamy - zdradza trener Pasjonata Artur Bieroński. 

 

Jednocześnie nasz rozmówca przyznaje, że w Dankowicach nic nie zapowiada na odejścia. - Na tę chwilę nie ma takiego tematu, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Wszystko zostanie raczej po staremu. Czekamy również na zawodników, którzy byli w minionej rundzie na wypożyczeniu - mówi Bieroński.