A-klasowa Zapora postawiła Borom trudne warunki, poczynając od zdobycia prowadzenia. Odpowiedź gości była znakomita i – co równie istotne – nie jednorazowa. Rafał Duraj wyrównał po asyście zawodnika testowanego, zaś Robert Motyka zwieńczył kolejną tej zimy idealną wrzutkę z rogu boiska Dawida Zonia (wcześniej pomocnik popisał się nimi w konfrontacji testowej z rezerwami Stali-Śrubiarnia). Już po zmianie stron Gabriel Duraj spuentował podanie R. Motyki, podwyższając przewagę Borów na 3:1...

Reprezentant „okręgówki” nie odnotował jednak w ślad za niezłą grą i korzystnym zwrotem zdarzeń sparingowej wygranej. O tyle piłkarze z Pietrzykowic sami są sobie winni, iż zmarnowali kilka dogodnych szans, gdy gospodarze złapali kontakt. Z bliskiej odległości spudłował R. Duraj, również R. Motyka czy gracz testowany mogli coś do dorobku bramkowego swojej drużyny dołożyć.

– Wartościowy mecz z solidnym przeciwnikiem, tym bardziej cenny, że za wiele możliwości do gry tej zimy na razie nie mieliśmy – zauważa Sławomir Sołtysik, który z konieczności kierował poczynaniami Borów. Te wciąż nie mają trenera, aczkolwiek finalizacja trwających poszukiwań i rozmów zdaje się zmierzać do szczęśliwego końca...