
W okrojonym składzie
Punkt na terenie Krupińskiego Suszec zainkasowali piłkarze Czarnych Jaworze, którzy byli bliscy zwycięstwa.
- Do Suszca udaliśmy się w mocno okrojonym składzie. Ze względu na wesele jednego z zawodników, nie miałem do dyspozycji 6 zawodników. Szansę dostali jednak juniorzy i zmiennicy - niedosyt troszkę jest, ale jestem zadowolony z postawy moich piłkarzy - przyznaje Tomasz Wuwer, szkoleniowiec jaworzan.
Zaczęło się dla Czarnych rewelacyjnie. W 5. minucie Dariusz Sierota znalazł się w sytuacji sam na sam po dograniu Filipa Gawlaka i z zimną krwią ulokował piłkę w siatce. Przez kolejne fragmenty pierwszej części, nadal to zespół z Jaworza był stroną przeważającą i miał szanse, aby to odzwierciedlić w wyniku. Okazje ku temu miał m.in. Sierota, Krystian Rycak oraz Krystian Zelek.
Po zmianie stron Krupiński zagrał wyżej i odważniej w ofensywie. Nadal to jednak Czarni mieli lepsze próby strzeleckie. Jaworzanom nie udało się pójść za ciosem, a Krupiński swoją konsekwencją wywalczył punkt. W 85. minucie wynik został ustalony po celnej "główce" zawodnika gospodarzy.