Zespół Koszarawy Tomasz Fijak objął 2,5 roku temu. W poprzednim sezonie żywczanie do samego końca liczyli się w grze o awans do IV ligi. W ostatniej kolejce - do której przystępowali w roli lidera - przegrali jednak przed własną publicznością, pozbawiając się szans na promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Po nieudanej próbie podboju "okręgówki", latem zeszłego roku w drużynie doszło do kilku istotnych zmian personalnych.

 

Tegoroczna kampania dla Koszarawy była zdecydowanie słabsza, kończąc rozgrywki ostatecznie dopiero na 8. pozycji. Poniżej oczekiwań żywczanie prezentowali się zwłaszcza w rundzie wiosennej. W ostatnim meczu piłkarze trenera Fijaka pokonali 3:0 Spójnię Zebrzydowice. Takim wynikiem Fijak pożegnał się z klubem. 

 

 

- Po zakończeniu sezonu spotkaliśmy się z trenerem, który sam podał się do dymisji zarządowi. Po przeanalizowaniu sytuacji, uznaliśmy, że rozstanie będzie najlepsze dla obu stron. Podkreślamy jednak, że trener Fijak to świetny fachowiec, za którego trzymamy kciuki w dalszej przygodzie trenerskiej. Dziękujemy mu także za trud oraz zaangażowanie w rozwoju TS Koszarawa - skomentował klub z Żywca. 

 

Póki co nie wiadomo, kto będzie nowym szkoleniowcem Koszarawy. Trwają rozmowy z kilkoma kandydatami, zaś wszystko powinno być wyjaśnione w przyszłym tygodniu.