
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Walka do końca popłaca
Gol z 93. minuty dał beniaminkowi z Bestwinki remis w spotkaniu ze Spójnią Zebrzydowice.
Z Grzegorzem Sodzawicznym rozmawialiśmy zaraz po spotkaniu FC Barcelony i Realu Madryt, który zakończył się zwycięstwem Blaugrany 5:1. Nasz rozmówca użył aluzji komentując mecz swej drużyny. – W Bestwince wynik powinien być podobny, jak w Barcelonie, tyle że do "0". Nie przypominam sobie, aby nasz bramkarz miał jakąś interwencję... My z kolei mieliśmy multum sytuacji, kreowaliśmy grę – straciliśmy 2 punkty – mówi trener zebrzydowiczan.
Mecz pomiędzy beniaminkiem z Bestwinki a Spójnią rozkręcał się dość powoli. Ładunek emocji potyczka miała dopiero po przerwie, gdy Tomasz Śleziona golem zakończył dwójkową akcję z Sebastianem Nowakiem. Od tego czasu Spójnia była w natarciu pod "świątynią" Dominika Chmielniaka, który kilkukrotnie uchronił, czasem szczęśliwie, od straty kolejnej bramki. Nieskutecznością wykazali się m.in. Śleziona oraz Szymon Chmiel. Zebrzydowiczanie bezsprzecznie dominowali na boisku, lecz czasem i to nie wystarcza. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego drużyna z Bestwinki wyszła ze śmiałą kontrą, którą świetnym strzałem z półwoleja zamknął Daniel Korczyk, doprowadzając tym samym do remisu.
Mecz pomiędzy beniaminkiem z Bestwinki a Spójnią rozkręcał się dość powoli. Ładunek emocji potyczka miała dopiero po przerwie, gdy Tomasz Śleziona golem zakończył dwójkową akcję z Sebastianem Nowakiem. Od tego czasu Spójnia była w natarciu pod "świątynią" Dominika Chmielniaka, który kilkukrotnie uchronił, czasem szczęśliwie, od straty kolejnej bramki. Nieskutecznością wykazali się m.in. Śleziona oraz Szymon Chmiel. Zebrzydowiczanie bezsprzecznie dominowali na boisku, lecz czasem i to nie wystarcza. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego drużyna z Bestwinki wyszła ze śmiałą kontrą, którą świetnym strzałem z półwoleja zamknął Daniel Korczyk, doprowadzając tym samym do remisu.