
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Walka na oświadczenia trwa. "Nie rozumiemy tej całej sytuacji"
Nie milkną echa sobotniego meczu pomiędzy Piastem Bieruń Nowy a KS-em Bestwinka. Oba kluby w ostatnich dniach wydały oświadczenia, które w dwojaki sposób przedstawiają wydarzenia ze spotkania Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej.
Wydarzenia na placu gry przyćmiła jednak sytuacja z 92. minuty. Szymon Tomala otrzymał czerwoną kartkę za, bądź co bądź, nierozważne zachowanie, jakim było odepchnięcie rywala. Miejscowi kibice postanowili wziąć jednak wendetę na obrońcy KS-u. Tomala przez jednego z nich został uderzony pięścią w twarz, po czym sam zawodnik pojechał do szpitala.
Do sytuacji wpierw odniósł się klub z Bierunia Nowego. Poniżej pełny komunikat Piasta (pisownia oryginalna.):
Do sytuacji wpierw odniósł się klub z Bierunia Nowego. Poniżej pełny komunikat Piasta (pisownia oryginalna.):
– W dniu 24.10.2020 r. odbyło się spotkanie 15 kolejki klasy okręgowej grupy: Śląsk V II (Bielsko-Tychy) pomiędzy KS PIAST Bieruń, a Klub Sportowy BESTWINKA. Całe spotkanie przebiegło w napiętej atmosferze, co na samym końcu udowodnił zawodnik Bestwinki uderzając Przemysława Mrowca w twarz z otwartej dłoni. Po ujrzeniu czerwonej kartki wychodząc ze stadionu, opluł, oraz obraził postronną osobę używając słów uznawanych powszechnie za obraźliwe. Osoba ta stała za bramą która oddziela boisko od parkingu. Po tej sytuacji doszło do szarpaniny, osoba ta zaczęła uciekac z obiektu BOSIR, a drużyna KS Bestwinki opuściła boisko podczas spotkania goniąc ją do drogi głównej.
Zgodnie z obostrzeniami wprowadzonymi na czas pandemii, widowiska sportowe mają odbywać się bez udziału publiczności.
Klub Sportowy PIAST powołał cztery osoby porządkowe które dbały o bezpieczeństwo zawodników, oraz o to aby spotkanie odbył się bez udziału publiczności. Osoby te podjęły pracę w formie wolontariatu, robiąc to bezpłatnie na rzecz klubu.
Nie spodziewali się tak agresywnego zachowania ze strony zawodnika KS Bestwinki, oraz tego że konflikt eskaluje do takich rozmiarów. Dopełnili oni wszystkich obowiązków jakie zostały im powierzone.
Jako Klub Sportowy PIAST rozumiemy silne emocje związane z niepowodzeniem sportowym drużyny, ale jednoznacznie potępiamy zachowania odbiegające od przyjętych norm. Potępiamy także zachowanie osoby postronnej, która dopuściła się takiego czynu. Podstawową zasadą piłki nożnej powinna być zasada wzajemnego szacunku, czy to na boisku czy po za nim.
Klub Sportowy PIAST od początku istnienia stawia sobie za cel propagowania zdrowego ducha sportu, wzajemnego szacunku i postaw moralnych.
KS Bestwinka wystosowała w ostatnim czasie odpowiedź na oświadczenie Piasta:
– W odniesieniu do oficjalnego oświadczenia KS Piast Bieruń Nowy oraz licznych artykułów, które ukazały się w mediach opisujących skandaliczne zdarzenie podczas meczu jesteśmy zoobowiązani przedstawić naszą, faktyczną wersję wydarzeń.
KS Bestwinka wystosowała w ostatnim czasie odpowiedź na oświadczenie Piasta:
– W odniesieniu do oficjalnego oświadczenia KS Piast Bieruń Nowy oraz licznych artykułów, które ukazały się w mediach opisujących skandaliczne zdarzenie podczas meczu jesteśmy zoobowiązani przedstawić naszą, faktyczną wersję wydarzeń.
To prawda, że całe spotkanie przebiegało w napiętej atmosferze jednak dziwią słowa, że duże emocje towarzyszyły gościom, którzy nie mogli się pogodzić z niepowodzeniem sportowym, skoro do 84 minuty prowadzili. Faktem jest to, że gospodarze częściej przekraczali przepisy, ujrzeli więcej kartek, a kulminacyjnym punktem ich brutalnej gry było bardzo ostre starcie (ok. 60 min.) zawodnika Bierunia z naszym bramkarzem w wyniku czego zawodnik Bestwinki doznał kontuzji kolana i musiał opuścić boisko.
Nieprawdą jest, że nasz zawodnik dostał czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika pięścią w twarz lecz za gwałtowne, agresywne zachowanie. Nieprawdą jest również to, że ukarany zawodnik Bestwinki schodząc z boiska obraził ("używając słów uznawanych powszechnie za obraźliwe") i opluł kibica. Faktem jest to, że schodząc z boiska i słysząc wyzwiska pod swoim adresem odwrócił głowę w stronę napastników i splunął na ziemię. Nieprawdą jest również to, że między naszym zawodnikiem, a napastnikiem doszło do szarpaniny. Faktem jest, że kibic dobiegł do Szymona i uderzył go pięścią w twarz w wyniku czego został bardzo mocno poszkodowany. Obdukcja lekarska wykazała wielomiejscowe złamanie ściany zatoki szczękowej lewej, złamanie dna oczodołu, złamanie kości jarzmowej, łuku jarzmowego lewego oraz kości szczękowej.
Nieprawdą jest, że porządkowi powołani przez Klub z Bierunia do dbania o bezpieczeństwo podczas meczu oraz o to by spotkanie toczyło się bez udziału publiczności wywiązywali się właściwie ze swoich obowiązków ("dopełnili oni wszystkich obowiązków jakie zostały im powierzone"). Faktem jest to, że podczas meczu na obiekcie przebywali kibice oraz to, że zawodnik gości został brutalnie pobity przez kibica w drodze do szatni.
Na koniec naszego oświadczenia chcemy powiedzieć, że nie rozumiemy w tej całej sytuacji wybielania się przez KS Piast Bieruń Nowy i próby zrzucenia całej winy na naszego zawodnika. Przedstawienie go jako brutalnego, wulgarnego, agresywnego człowieka, winnego całego zdarzenia jest niesprawiedliwe. Uważamy, że Szymon zachował się bardzo niewłaściwie i niesportowo za co został ukarany czerwoną kartką, jednak tak wielka agresja skierowana w jego kierunku ze strony kibica jest niewytłumaczalna, skandaliczna i wymaga surowego ukarania.
Powołując się na słowa Klubu z Bierunia ("Podstawą zasady piłki nożnej powinna być zasada wzajemnego szacunku, czy to na boisku czy po za nim. Klub Sportowy Piast od początku istnienia stawia sobie za cel propagowanie zdrowego ducha sportu, wzajemnego szacunku i postaw moralnych"), liczymy, że całe zdarzenie uda się właściwie rozwiązać, winni zajścia zostaną sprawiedliwie ukarani oraz że całe środowisko piłkarskie wyciągnie z tego tragicznego wydarzenia właściwą i dobrą naukę.
Jaki i kiedy będzie finał tej sprawy? Trudno na dziś to powiedzieć. W najbliższych dniach o wydarzeniach z sobotniego meczu obradować będzie podokręg Tychy. O wszystkim będziemy informować na bieżąco.
Jaki i kiedy będzie finał tej sprawy? Trudno na dziś to powiedzieć. W najbliższych dniach o wydarzeniach z sobotniego meczu obradować będzie podokręg Tychy. O wszystkim będziemy informować na bieżąco.