Jeszcze kilka dni temu wątek rywalki dla bielskiej fighterki pozostawał skomplikowany. Sama zainteresowana mówiła w rozmowie z naszym portalem: – Niestety, jest to dla mnie dość irytujący i bardzo poważny problem. Nie do końca potrafię zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Mimo iż znaczna część czołowych zawodniczek MMA deklaruje swoje przygotowania, znakomitą formę i niezawodność, to dzieje się tak tylko na portalach społecznościowych. Kiedy dochodzi do rozmów odnośnie walki, entuzjazm i chęci opadają.

Wiadomo już jednak, że w sobotę 29 czerwca Marta Waliczek wejdzie do oktagonu z Litwinką Juliją Stoliarenko, która większość swoich zawodowych walk zakończyła dotąd zwycięsko. 26-latka, mierząca 170 cm wzrostu, w ostatnim pojedynku nie dała szans Rosjance Natalyi Dyachkovej. Wcześniej stoczyła m.in. zacięty bój z Amerykanką Leah Letson z federacji UFC. – To zawodniczka doświadczona, charakteryzująca się zarówno dobrym parterem, jak i „stójką” – ocenia krótko Waliczek.

Jak zapewnia podopieczna DAAS Berserker's Team motywacji w trakcie przygotowań do pojedynku w Bielsku-Białej jest pod dostatkiem. – Jest mi bardzo miło, że Gala Celtic Gladiator odbędzie się w moim rodzinnym mieście, dzięki temu będę mogła się zaprezentować przed własną publicznością. Jednak nie ukrywam, że tak przed, jak i w trakcie walki będę skoncentrowana na tym, żeby zawalczyć jak najlepiej, niezależnie od miejsca, czy widowni – zaznacza bohaterka nadchodzącej Gali.

Aktualnie trwa przedsprzedaż biletów na Międzynarodową Galę Sztuk Walki w Bielsku-Białej pod linkiem: https://www.kupbilet.pl/celticgladiator4